Mam nadzieję, że zdjęcia przypomną wszystkim jak bardzo było fajnie, a tym co nie mogli z nami być, uświadomią jak wiele stracili
Biesiada rozpoczynająca imprezę
Jak widać talerzyki (i inne naczynia) skrzętnie opróżnione
Nie zabrakło ekipy ze Zduńskiej Woli i tradycyjnego chleba okolicznościowego
Jack jak zawsze uśmiechnięty
Luk@ i Marzenka
Cejot szykuje się do odwrotu - czapka daszkiem do tyłu
Bandziorek wreszcie dostał talerzyk godny siebie
Głodomory napełniają brzuchy
Nikt się nie oparł przygotowanym specjałom
Na pierwszym planie siostra Luk@ - Iwonka
Luk@ przy pracy
Ekipa ruszyła w tany
Kubuś prezentuje koszulkę
Zwłaszcza Jon prezentuje świetną technikę tańca
Bandziorek słucha spowiedzi ScOtiego
Umek i Iza w specyficznej pozie....
Nawet najmłodsi ruszają w tany
Pora na degustację trunków.....
Panie opanowały "parkiet"
Moherowi aż się oczki świecą
Izunia pokazuje Marzence nowe sztuki walki
Umek poszukuje swojego naczynia
Hałas był taki, że Luk@ musiał założyć słuchawki
Tereska (Mama Luk@) - cały czas pracuje przy stole
Moher namawia Cejotkę na wspólny taniec....
Izunia liczy ilość wypitych trunków, chyba już było wypite na "trzecią nóżkę"
Moher nadal namawia....
Ale Kasia się nie poddaje
Skoro Moher nie może zatańczyć, może pomasować
Kto komu podaje ognia????
Zebrała się grupka - coś się będzie działo
Spiskowcy zostali zdemaskowani
Brat Luk@, Sebastian - pełni honory
ScOti tańczy z Izunią....
Taniec jest baaardzo urozmaicony...
ScOti demonstruje wszechstronność, tańczy i konsumuje jednocześnie
A tego zdjęcia miało nie być
Przerwa na reklamę
Michał z Izą, całkiem opanowali "parkiet"
Luk@ pokazuje jaki potrafi być szybki
Tańczą już trzy pary.....
i wyraźnie się rozkręcają....
Jachu pokazuje Maleńkiej jak się tańczy
Nawet Luk@, porzucił placki i porwał Marzenkę do tańca
Jachu tańczy z zamkniętymi oczami
A ScOti nadal tańczy tylko z Izą.....
Moher jest wyraźnie zadowolony
Na stole królują butelki....
Robi się gorąco - ScOti już bez kurtki...
Przerwa na tankowanie
ScOti idzie na całość - pije na dwie ręce
Moher porywa Izę - ScOti musi się zadowolić męskim towarzystwem
Iza chyba jednak woli towarzystwo ScOtiego...
I Mohera trzeba pocieszyć....
Wreszcie Paweł ma z kim tańczyć
Kubuś rządzi przy stole
Maleńka pokazuje Moherowi żubra.... takie piwo
Mistrz placków nadal tańczy....
Jachu pokazuje Umkowi swój kunszt taneczny
ScOti zastępuje Luka@ przy plackach
Łukasz wykorzystuje przerwę w kręceniu plackami by jeszcze potańczyć z Marzenką
I jak widać szaleństwo trwa
ScOti zrobił coś baaardzo dziwnego
Jachu rozkręcił się w tańcu
I wywija z Umkiem
Iwonka dzielnie tańczy, nawet gdy "parkiet" pustoszeje
I kolejna zmiana na "parkiecie"
ScOti nadal kombinuje
I wykombinował....
A tu jeszcze bardziej
Jachu jest niezmordowany
Umek też nie przestaje pląsać
ScOti odkrywa w sobie nowy talent
Czyżby tango????
Rozmowy przy stole, patrzcie co robi Maleńka......
Jachu jednak trochę się zmęczył
Luk@ podaje do stołu
Dziewczyny biorą się za arbuza
Iza zjada go w całości....
Jachu udaje nieżywego - w ten sposób komary go nie kąsają
Arbuz w akcji
Po pożarciu okazało się, że z arbuza miał być zrobiony letni kask motocyklowy - niestety sposób pokrojenia, zniweczył te plany
Jon zamawia jeszcze trzy porcje
Ale dostaje tylko miskę ze smalcem
Sobotni poranek
Mietek z Jackiem biorą psy i idą na polowanie
Nasze maszyny
"motocykl" Cejotów
Motocykle jeszcze śpią
Banici też w większości jeszcze chrapią
Jak widać, maszyn było sporo
Z namiotu wychodzą nogi....
a po chwili za nogami podąża Wiekowy
Inni jeszcze twardo śpią
Na pierwszym planie motocykl ScOtiego
Motocykle
Opustoszałe miejsce biesiady
Znowu motocykle (to chyba już nudne...)
W ilości motocykli na placu, na pewno przebiliśmy Mękę
W porównaniu do Zippów, Fazer wygląda agresywnie jak modliszka
Mimo nieprzyzwoicie wczesnej pory, Mietek już niesie drewno na wieczorną imprezę
Jacek też nie próżnuje
Gdyby ktoś miał wątpliwości - biesiadowaliśmy tuż nad wodą
Pies - jeden z nielicznych nie na motocyklu
Mitek ustawia wyrzutnie rakiet ziemia-powietrze
A może to będzie ognisko pod namiotem????
Puki wszyscy śpią trzeba schować butelki....
Aparatura Luk@ też jeszcze pogrążona we śnie
Jachu został przyłapany kilka chwil po przebudzeniu
Mietek z pomocą psa, przygotowuje magiczne koło.....
Gołymi rękami krzesze snopy iskier!!!
No dobra, szlifierka też tam była
Grill z opuszczanym rusztem - gotowy
Jacek podziwia konstrukcję - warto dodać, że sprzęt ten powstał specjalnie na nasz przyjazd!
Również te gustowne meble ogrodowe powstały specjalnie na nasze przybycie
Niektórzy obozowali w dżungli
Po nocnej imprezie, niewiele zostało na stole....
Cejot po przebudzeniu
Kolejny rzut oka na kącik zabawowy
Motocykle zaczynają się budzić
Również Krysz wychylił się z namiotu
Wschód słońca nad motocyklami.....
Kolejny namiot ukryty w gęstwinie - o ile się nie mylę, było to obozowisko Jawosów
Cejotka w chwilę po wyskoczeniu z namiotu
Jak widać, jeszcze ziewa
Zdjęcie dowodowe - Cejot psuje szybę w motocyklu Nocka..... wstyd...
Rzut oka na motocykl Bandziorka ujawnia, że jesteśmy obserwowani...
Pszczółka choć osobiście nieobecna, przysłała swoich przedstawicieli
Nocek również wychylił się z namiotu i szuka czegoś do picia - niestety, napój w wiaderku był przeznaczony dla bardziej czworonożnych niż Nocuś:)
Obozowisko jeszcze odrobinę zacienione
Motocykle zaparkowana w cieniu, nadal jeszcze śpią
Tajemnicza konstrukcja - już niebawem zdradzi swoje przeznaczenie...
Obozowisko Maleńkiej i Jacka
Moherowe BMW
Nocek z GPS-em w ręku, szuka wodopoju
Umek w roli czerwonego kapturka, niesie koszyk pełny smakołyków
Również Maleńka udaje czerwonego Kapturka. Marzenka, prawdopodobnie szykuje się do odegrania roli wilka
Maks przechwycił koszyk i bajka się rozjechała....
Jacek z Cejotem w poszukiwaniu porannej kawy
Zaawansowana aparatura Nocka, zaprowadziła go na właściwy trop
Czajnik jeszcze paruje - za chwilę banici wrócą do życia
Przygotowania do śniadanka
Noże poszły w ruch
Sprzęt Luk@, niestety nieco się zakurzył....
Umek, Marzenka i Maleńka przygotowują poranny posiłek
Tak właściwie to Maleńka przygotowuje, a pozostałe Panie nadzorują robotę
Umek ostrzy nóż starą harcerską metodą
Motocykl Bandziorka już całkiem rozbudzony
eNgine wychyla się z namiotu
Również Iza opuszcza legowisko
eNgine bierze szybki, turystyczny prysznic
Słońce wyrywa ze snu Bandziorka
a może wcale nie spał, tylko całą noc pilnował obozowiska???
Przed bramą zjawia się Bogdan64
Bandziorek pędzi do bramy żeby przywitać gościa
Bogdan przedziera się przez bramę
I już jest wśród nas - w samą porę na śniadanie
Po chwili pojawia się Grzeno
I parkuje motocykl wśród innych maszyn
Bandziorek jest taki głodny, że zjadłby Nocka...
Nockowi też apetyt dopisuje
Śniadanko
Jon i Jachu zjawiają się przy stole - na szczęście jeszcze nie wszystko zjedzone
Najedzony Bandziorek zajął się tym, co lubi najbardziej
Polerowanie tłumika
Wzrok Bandziorka potrafi wykryć zanieczyszczania niewidoczne gołym okiem
Pod okiem najmłodszego Cejota (Bartka), czyszczenie idzie sprawniej niż zazwyczaj
eNgine idzie w ślady mistrza
i również poleruje chromy
Najczystszy Zipp w dawnym układzie Warszawskim
Nocek potrzebuje pomocy znachora - w tą rolę wciela się Moher
Po kilku minutach badania, okazuje się, że Nocek ma nogę!!!!
Niekonwencjonalne metody leczenia cieszą się zainteresowaniem - w tle ustawiła się już kolejka
Zupełnie nieoczekiwanie Moher odnalazł punkt G na nodze Nocka....
Nocek chciał się odwdzięczyć za chwilę przyjemności, ale sądząc po minie Mohera - niestety nie trafił
Krysz dosiada Jackowego Zippa - chyba sprawdza też stopień nagrzania siedzenia
Również Ania przygląda się z zainteresowaniem - czyżby powrót do domu na innym motocyklu????
Motocykl Sebastiana
Jawosowie nadciągnęli na śniadanie
Bandziorek dostaje odpowiedzialną robotę - musi przygotować listę chętnych na obiad podczas wycieczki.
Mimo skomplikowanych obliczeń jakie wykonał, nie było pomyłki - jedzenia starczyło dla wszystkich
Banici u wodopoju
Jon z samego rana próbuje udoskonalić motocykl. Niestety próba założenia Nitro nie powiodła się
Bandziorek dosiada Fazera ScOtiego
ScOti z niecierpliwością i butelką w ręce czeka na werdykt Bandziorka
A Bandziorek śmiga w najlepsze
Ostre hamowanie
I jest werdykt: "przynieście mi tu klucz 10"
Chwila skupienia.....
jazda próbna
próbne hamowanie
I gotowe, mina Bandziorka mówi sama za siebie: "tymi ręcami naprawiłem"
Plakat okolicznościowy z autografami przybyłych
Bandziorek jeszcze raz dosiada fazerka
I po chwili przyprowadza Aquilę. Dumnie prezentuje dokonane przeróbki - od razu widać zmienione lusterka (chyba od chińskiego skutera)
Chwila prawdy - Nocek z Bandziorkiem zamieniają się motocyklami
Nocek nie wie co robić, aż podniósł ręce do góry
Testy zaprowadziły ich na koniec wsi
Nocek wraca osiągając zawrotne prędkości
Bandziorek też pędzi co koń wyskoczy, aż musiał się pochylić
I tu prawdziwa zagadka - kogo Nocek zabrał na przejażdżkę i dokąd pojechali????
ScOti przejechał się Aquilą - nie jest tajemnicą, że podoba mu się ta maszyna
Tymczasem Bandziorek dosiada motocykla Luk@
A Luk@ motocykla Bandziorka
Bandziorek pędzi tak szybko, że aż się rozmazał
Luk@ też sprawdza osiągi Aquili
eNgine dosiada Platynowej Krychy Nocka
Jack wytacza swoją maszynę
ScOti również przymierza się do Nockowej maszyny
Bandziorek wreszcie powraca z jazd GSXF-em Luk@
Aquila AE - jeden z najpopularniejszych motocykli wśród Banitów
Banici nad wodą
Bandziorek prezentuje nogi
Gdyby zdjęcie zostało wykonane sekundę później, byłoby widać nie tylko nogi
Iwonka i Marzenka wygrzewają się na słońcu
Bandziorek trochę się obawia wody - ale zachęcony przez innych rusza do jeziora
Pierwszy kontakt z wodą - jeszcze wydaje się chłodna
Bandziorek nadal boi się zamoczyć
Czyżby nie wział suszarki do włosów???
Pierwsi banici już osiągnęli pełne zanurzenie - Jon już prawie opłynął całe jezioro
Kask Bandziorka podziela obawy właściciela przed wodą
ScOti najwyraźniej woli mniejsze zbiorniki wodne (jak basen w Męce)
Jon już wychodzi z wody, a Bandziorek jeszcze dobrze się nie zamoczył....
Marzenka pilnuje ciuchów i kąpiących się
Również Ania okupuje brzeg
Jon wyraźnie zadowolony po kąpieli
Córki Krysza i Bandziorka wskakują do wody
Jezioro już całkiem opanowane
Na szczęście Sebastian jest ratownikiem - mogliśmy pływać bez stresu
Jak widać - przepłynęliśmy prawie całe jezioro
eNgine powoli wychodzi z wody
A dziewczyny czują się jak ryby
Bandziorek ogląda zaparkowany nieopodal rower wodny
Banici na trawie
Bandziorek i Luk@ na pełnym "morzu"
Pora zacząć się suszyć
Marzence zrobiło się zimno
kolejka na pomoście - można było skakać całkiem za darmo
Nagle w wodzie poruszenie - ktoś ogląda nasze motocykle!!!
Podglądacze zostali sfotografowani
Bandziorek w tryumfalnym geście
Maleńka w tryumfalnym geście, Bandziorek bije pokłony
Jeszcze chwila chlapania
I czas wychodzić z wody
Jeden z motocykli zyskał nowe barwy...
Iwonka wykazuje się talentem plastycznym...
nikt nie uwierzy, że to ślady po muchach....
Ręcznie malowane napisy - normalnie custom
Obiekt w lusterku był bliżej niż się wydaje
Podobno wielu z panów chciało być tym motocyklem
Rozpoczyna się konkurs "parówy"
Uczestnicy konkursu, musieli złapać parówkę zębami - oczywiście jadąc na motocyklu - oto pierwsza próba Bandziorka
kolejne podejście
Bnadziorek już miał parówkę w zębach....
Luk@ też był bardzo blisko
Ale parówka wciąż się wyrywała
Jon próbuje złapać parówkę
Ale niestety mina mówi sama sa siebie
Pierwsza próba ScOtiego
I kolejne podejście - było już baaardzo blisko
Pierwsze podejście Nocka
Parówka zrobiła unik i Nocek musiał się podeprzeć
Jachu również atakuje (o ile pamiętam, Jachu jako pierwszy strącił parówkę ze sznurka)
I znów genialny unik parówki
Bandziorek znów był blisko...... ale niestety nie parówki
I moja, bardzo udana próba - niestety mimo pożyczenia motocykla od Umka, parówka była sprytniejsza ode mnie
Kolejny atak Nocka
ScOti już prawie ją miał....
Również Jachu był baaardzo blisko szczęścia
Bandziorek próbował uśmiechać się do parówki, ale ta nie dała się nabrać
Również mój uśmiech nie działa na parówki
Nocek próbuje udoskonalić technikę
Luk@ kolejny raz był bliski szczęścia
Scoti mija się z celem.... po tej próbie ScOti zapowiedział, że następnym razem dorwie parówę!!!
Również Jachu nie dał rady...
Widelcem, widelcem!!! Ustami niestety nie wyszło
Próba złapania parówki językiem zawiodła
Sebastian również próbował tej techniki - bez skutku....
I kolejna próba Luk@ - i tym razem daleko od celu
Nocek był bliski szczęścia
Nawet Mietek - organizator konkursu, nie dał rady
Nocek tak się skupił na parówce, że zapomniał o motocyklu....
Krysz również próbuje techniki "na uśmiech"
Nocek uspokaja parówę....
I najwyraźniej skutecznie, bo ScOti zdobywa nagrodę!!!
Tryumfalny przejazd z parówką w zębach
Niestety parówka jeszcze się nie poddała, tak się rzucała, że Fazer położył się na glebie - na szczęście ScOti wyszedł z tego właściwie bez szwanku - cały czas trzymając zwycięską parówę w ręku!
Tymczasem Jachu znów próbuje...
Bandziorek próbuje techniki ScOtiego - niestety bezskutecznie
Kolejny atak Jona
Kubuś w roli Jurora - przygotowuje parówę do kolejnej próby
I niestety, mimo wysiłków, znów nie dałem rady....
Luk@ i Marzenka próbują szczęścia w kategorii duetów - i jest sukces, parówka poddaje się
Kubuś "przeładowuje broń"
Sebastian znów przyjeżdża z niczym
Bandziorek mimo czarującego uśmiechu znów ponosi klęskę
Rozpoczyna się konkurs strzelecki
Bandziorek bardzo chce wygrać, dlatego już na wstępie dyskwalifikuje Nocka
Jon składa się do strzału
Precyzyjne celowanie......
I strzał!
Bandziorek przejmuje broń
Przygotowuje się do strzału.....
Prcyzyjnie celuje i..........
Trafia w tarczę! Niestety w tą obok
Moher bierze sprawy w swoje ręce i strzela poza kolejnością
Sebatian również bierze udział w konkursie
Nocek, mimo wcześniejszej dyskwalifikacji, próbuje wziąć udział w konkursie
Bandziorek osobiście powiesił nową tarczę....
I ponownie dyskwalifikuje Nocka.....
Sędzia techniczny - Kubuś, przygotowuje broń do dalszego strzelania.
Po walce z parówą Fazer ScOtiego zostaje poddany sprawdzeniu
Bandziorek musi nad nim troszkę popracować...
Kierownica nie jest całkiem prosto...
Umek czeka w pogotowiu z butelką "oleju" w ręce
I już po naprawie, Bandziorek jest z siebie zadowolony
ScOti również podziela opinię Bandziorka - jest lepiej niż przed spotkaniem z Parówą.....
Kolejna pracowita noc dla Luk@
Kolejna niespodzianka wieczoru - specjalnie dla nas, na żywo, występ znanego Gitarzysty (znanego osobiście Luk@-owi)
Chwila na przygotowanie instrumentu
Wszyscy czekają w skupieniu przed koncertem
I ruszył!!!!!
Bandziorek jest wniebowzięty - AC/DC!!!!!
Muzyka zmusza go do dziwnych zachowań.....
Ale eNgine doprowadza Bandziorka do porządku
Zmiana instrumentu
I kolejna porcja muzyki
Niektórzy aż usiedli z wrażenia
Umek pląsa w rytm muzyki
anektuje cały "parkiet" dla siebie
Maks zaczyna machać grzywą, Bandziorek też próbuje.....
Ale Maks deklasuje wszystkich
Pióra latają
Bandziorek zauważył dlaczego mu nie wyszło, Maks ma trochę dłuższe włosy....
Tymczasem przy grillu.....
Żaba z córkami czekają na jedzonko z grilla
Jak widać butelek i kiełbasy nie brakuje
Po występach gitarowych Luk@ wraca do kręcenia plackami
Pamiątkowe zdjęcie przed konkursem "karaucho"
Poranek - Badziorek już prawie złożył namiot. Moher również, ma już trochę złożony namiot.... a mimo to, nadal śpi
Miejsca leżące w cieniu są okupowane przez mniej wyspanych banitów
Jachu zwija obozowisko, Nocek sieje zgorszenie gołą klatą.....
Namioty znikają jeden po drugim
A gdzie macie namiot????
Nawet parówka przetrwała tą noc
Tyle zostało z obozowiska Nocków.... Kask, buty, Cola i wspomnienie....
Tymczasem trwa wręczanie dyplomów za udział w konkursach
ScOti jest wyraźnie dumny ze swojego sukcesu!
Pożegnalne śniadanie - na stole króluje żurek, pieczona kasznaka i kiełbasa
Wszyscy dziękują Mietkowi i Teresce za wspaniałą imprezę
Maleńka pokazuje Żabie swój dyplom
ScOti dołącza z gratulacjami
I jest się czym pochwalić - I miejsce w konkursie "karaucho"
Motocykle w większości są już spakowane
Żaba również dostaje dyplom za udział w konkursie "karaucho"
Maleńka pokazuje Bandziorkowi dyplom Żaby
Bandziorek również zostaje uhonorowany dyplomem - za pomoc w diagnozowaniu motocykli
Bandzior pokazałeś klasę!
Bandziorek odbiera gratulacje od Jona
I chwali się dyplomami (drugi był za konkurs strzelecki)
Gdy wszyscy się pakują, Moher zaczyna rozbijać obozowisko....
Wiekowy wskakuje w ciuchy motocyklowe
Moher szykuje się do spania....
Również najmłodsze Bandziorątko dostało dyplom
Bandziorek przygotowuje motocykl do drogi - co wcale nie oznacza pakowania
Rzut oka na inne motocykle - "Mój jest najczystszy!!!"
Ale i tak jeszcze trzeba poprawić
"Mój śliczny, mój błyszczący......"
"strasznie mi Cię tu uświnili...."
Jeszcze mała korekta naciągnięcia linki gazu....
Tymczasem Moher wbrew wszystkim - pompuje materac
"Ale jak to?? Dzisiaj już wracamy????"
I Paweł zaczyna się pakować - zaczyna od zwinięcia linki - najważniejsze to dobrze złożyć namiot
I to już niestety koniec fotorelacji
Niebawem dojdzie jeszcze kilka zdjęć nadesłanych przez Wiekowego, więc zachowajcie czujność
Mam nadzieję, że gospodarze mają po tej imprezie równie miłe wspomnienia jak goście i może jeszcze kiedyś znów nas zaproszą......