Banici Azjatyckich Motocykli

Forum miłośników chińskich motocykli, jak również koreańskich, indyjskich i japońskich.
Teraz jest czwartek 28 mar 2024, 22:50
www.linmot.pl


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek 10 lip 2014, 20:20 
Offline
Szturmowiec Imperium
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek 06 wrz 2011, 10:47
Posty: 14148
Lokalizacja: Niemal Piaseczno
Płeć: Banita
Motocykl: JL150>GV650>DL 650>DL650A x2
Może się to wydawać niewiarygodne ale nasz kolega Profesorek Szybki niebawem skończy 40 lat.
Z tej właśnie okazji zaprosił kilka osób na małe spotkanie.

Spotkanie odbyło się w Tatrach (tam Szybki miał najbliżej) ;)
Zaproszeni stawili się na miejsce z dużym wyprzedzeniem aby w górskim klimacie znaleźć odpowiednią niespodziankę dla Szybkiego.

Skoro świt wyruszyliśmy na górski szlak w poszukiwaniu stosownych atrakcji.
Obrazek

Jednym z pomysłów była kąpiel w górskim strumieniu, ale kontrola przeprowadzona przez Leona wykazała, że woda nie jest wystarczająco rześka dla Szybkiego ;)
Obrazek

Nieustępliwie szukaliśmy dalej
Obrazek

W końcu dotarliśmy w to miejsce:
Obrazek

Zaczęliśmy testować dostępne atrakcje
Obrazek

Leon z poświęceniem testuje jakość szarlotki ze schroniska
Obrazek

Ula sprawdza jakość kąpieli słonecznych
Obrazek

Jednak to wciąż nie było "to" więc poszliśmy dalej
Obrazek

Doszliśmy do tego miejsca
Obrazek

Spodziewaliśmy się zapierających dech w piesiach widoków, niestety góry wszystko zasłaniają ;)
Obrazek

Tutaj niestety ta sama sytuacja
Obrazek

Pewną nadzieję dawały budynki na szczycie
Obrazek

W końcu usiedliśmy zrezygnowani
Obrazek

Ruszyliśmy w drogę powrotną
Obrazek

Padł nawet pomysł zorganizowania spływu górskim potokiem
Obrazek

Ewentualnie sturlanie jubilata ze stromego zbocza, jednak żaden z tych pomysłów nie wydał nam się dostatecznie dobry.
Obrazek

Tymczasem na miejsce spotkania na wysokości 1000m.n.p.m zjechała się już zaproszona ekipa:
Obrazek

Tls dla niepoznaki udawał bacę
Obrazek

Również Panicz wypróbował to przebranie
Obrazek

Nawet Szybki spróbował jak to jest
Obrazek

Żaba degustuje kanapki
Obrazek

Simonster licząc na palcach sprawdza czy Szybki faktycznie skończy 40-stkę
Obrazek

Artur z Edzią i Leonem kontrolują przebieg wydarzeń sportowych
Obrazek

Tls również spogląda w stronę telewizora
Obrazek

Szybki niechętnie zdradza Paniczowi sekrety długowieczności ;)
Obrazek

Tlsa nudzi nieco ta opowieść ;)
Obrazek

Leon z niedowierzaniem bierze od Uli kanapkę
Obrazek

Jednak głód zwycięża a Ula już szykuje dokładkę
Obrazek

Wracamy do dyskusji nad uczczeniem jubileuszu, Edzia proponuje dla Szybkiego manicure
Obrazek

Panicz sugeruje żeby zorganizować urodzinowe kanapki
Obrazek

Artura zaczyna boleć głowa od wymyślania urodzinowych niespodzianek
Obrazek

Z Simonsterem dochodzimy do pewnych wniosków, alkohol się kończy....
Obrazek

Edzia, Artur i Leon odseparowali Szybkiego żeby nie podsłuchiwał
Obrazek

Teraz na efekty burzy mózgów nie trzeba będzie długo czekać
Obrazek

Ania zgłodniała niemal od razu ;)
Obrazek

Szybki zaczyna się modlić....
Obrazek

W końcu dochodzimy do wniosku, że pora iść spać :)
Obrazek

W sobotni poranek wybraliśmy się na wycieczkę.
Tym razem trasa niemal w całości wiodła przez teren Słowacji i wyglądała tak: https://www.google.pl/maps/dir/49.32177 ... 9c!1m0!3e0

Najważniejszym punktem trasy (poza obiadem) było zwiedzanie zamku w miejscowości Stara Lubovna. Zamek ten wypatrzyliśmy w czasie wycieczki majowej po górach, z daleka wyglądał naprawdę imponująco a z bliska okazał się wart wydania 5 euro na bilet :)
Obrazek

Szybki zastanawia się czy to właśnie ten zamek dostanie od nas w prezencie urodzinowym ;)
Obrazek

Z tego miejsca już coś widać, choć zamek wydaje się niewielki
Obrazek

Pogoda dopisuje :) Szybki zamawiał pogodę już dawno ale widać, że dopilnował tematu :)
Obrazek

Zanim wejdziemy na zamek - garść informacji ;)
Obrazek

Wycieczka powoli rusza w stronę zamku
Obrazek

Po drodze mijamy sklepik ze stylową, stalową odzieżą motocyklową
Obrazek

Zamek widać już troszkę lepiej
Obrazek

Droga nie jest jednak łatwa - cały czas pod górkę :)
Obrazek

Tymczasem Simonster zastanawia się czy nie wrzucić pani do bagażnika....
Obrazek

Jednak tym razem pani się upiekło ;)
Obrazek

A nasza grupa po godzinie marszu jest już w połowie drogi ;)
Obrazek

Wreszcie na szycie, możemy też sprawdzić czy wszystko dobrze przeczytaliśmy z tabliczki na dole
Obrazek

Chyba trochę się spóźniliśmy, Pani która miała na nas czekać, nieco się zestarzała...
Obrazek

Za ten kawałek papieru dałeś 5 Euro??? ;)
Obrazek

Gdy już wszyscy zostawili w kasie kilka euro, ruszamy na zwiedzanie
Obrazek

Na zamkowym dziedzińcu czekała nas niespodzianka, pokazy sokolników (a dokładnie sokolniczki)
Obrazek

Zajmujemy miejsce przy zamkowym murze
Obrazek

A Szybki jako honorowy gość dostaje miejsce na trybunach
Obrazek

Pani pokazuje nam ptaki w akcji
Obrazek

Uwaga! Nisko przelatujące ptaki!
Obrazek

Pani pokazuje kolejnego ptaka
Obrazek

Widać, że turystom z Polski pokaz się podoba ;)
Obrazek

I znów ptaszysko w akcji
Obrazek

Trzeba przyznać, że Pani ma ciekawą pracę
Obrazek

Wielki drapieżny ptak prawie zaatakował Szybkiego
Obrazek

Teraz Pani i jej ptak postarają się bardziej wystraszyć Szybkiego
Obrazek

Udało się, Szybki tak się wystraszył, że chowa głowę i nawet próbuję śpiesznie wcisnąć kask na głowę!
Obrazek

Pokaz ptaków skończony, Szybki uspokoił się i możemy zwiedzać dalej
Obrazek

Leon dorabia jako jeden z eksponatów
Obrazek

Dobrze trafiliśmy - to miejsce pracy zamkowego piwowara :)
Obrazek

Niestety na zimne piwko musielibyśmy trochę poczekać :)
Obrazek

Piwniczka jednak pozostawia dobre wrażenie i zwiedzamy uważnie
Obrazek

Artur pierwszy wychodzi z piwniczki. Nic nie wypił ale dla pewności trzyma się poręczy ;)
Obrazek

Idziemy dalej i spotykamy kolejnych ciekawych ludzi ;)
Obrazek

I kolejne bardzo ważne dla życia zamku urządzenia ;)
Obrazek

:) Ciekawe jaka była jakość destylatu.....
Obrazek

Artur robi dokładne notatki - przydadzą się jako inspiracja podczas remontu ;)
Obrazek

Surowce do wyroby okowity
Obrazek

I jeszcze raz ekspozycja widziana z góry
Obrazek

Kolejne pięterko na zamku
Obrazek

I grupa Banitów przyłapana na zwiedzaniu
Obrazek

Jak się stoi przy oknie to nawet jest zasięg w telefonie ;)
Obrazek

Dopiero tu widać, że zamek jest naprawdę spory
Obrazek

Widok z okna
Obrazek

I z drugiej strony
Obrazek

Szybki pozuje do zdjęć
Obrazek

Widoki z zamku są naprawdę niczego sobie
Obrazek

Za chwilę będziemy się wspinać na zamkową wieżę
Obrazek

Ale najpierw Simonster musi przymierzyć kilka stylowych "kasków"
Obrazek

Kask otwarty
Obrazek

A teraz pora na szczękowca
Obrazek

Ochrona przed muchami na zębach jest wzorowa ;)
Obrazek

Edyta wychyla się żeby lepiej widzieć
Obrazek

A to już zamkowa wieża - po naczyniach widać, że nasi tu byli ;)
Obrazek

Wspinamy się wyżej
Obrazek

Daleko jeszcze?
Obrazek

Widok z okna wieży - ale jeszcze nie ze szczytu
Obrazek

Wreszcie jesteśmy na szczycie
Obrazek

W dolinie widać miasteczko Stara Lubovna
Obrazek

Naprawdę warto było się tu wdrapać
Obrazek

Widać nawet Tatry :)
Obrazek

A w dole kolejne miejsce gdzie jeszcze nie byliśmy
Obrazek

Czyżby szachiści?
Obrazek

Nasza wycieczka też ma już powoli dość zwiedzania
Obrazek

A na zamku jeszcze tyle do zwiedzania - np. warsztat kapelusznika
Obrazek

Znaleźliśmy zamkowy garaż ;)
Obrazek

Jak widać mają tu pojazdy na każdą pogodę
Obrazek

Jest nawet kilka dział do obrony
Obrazek

Tu też jeszcze nie byliśmy
Obrazek

Schodzimy do podziemi
Obrazek

Kazamaty zamkowe
Obrazek

Wracamy na powierzchnię
Obrazek

Klobućnik - kolejny warsztat :)
Obrazek

a tutaj warsztat Kovaća
Obrazek

Chyba zabłądziłem....
Obrazek

Kolejne kazamaty
Obrazek

Wreszcie znaleźliśmy jakiś jednoślad!
Obrazek

Ekspozycja już prawie współczesna
Obrazek

Szachiści dali nogę, zostały tylko figury na szachownicy
Obrazek

I kolejne działo
Obrazek

Mieliśmy zagrać ale niestety większość umie ruszać tylko koniem ;)
Obrazek

Powoli kończymy zwiedzanie
Obrazek

Nawet dziewczyny się znalazły ;)
Obrazek

Wreszcie mamy z górki
Obrazek

Ula z Leonem idą na skróty
Obrazek

Wreszcie jesteśmy przy motocyklach
Obrazek

:) Co tam zamek, to jest dopiero ładny widok
Obrazek

W drodze powrotnej przejechaliśmy spory kawałek wzdłuż Dunajca, możemy nawet powiedzieć, że prawie zaliczyliśmy spływ ;)
Do Polski wróciliśmy w Niedzicy a na obiad pojechaliśmy do Czorsztyna (kumpot był)

Wieczorem Szybki zaprosił nas na kolację przygotowaną przez naszych Gazdów
Obrazek

Gazda przy grillu
Obrazek

Zaczynamy część artystyczną :)
Obrazek

Stooooooo laaaaaaaaat...... niech pod stołem zaśnie ;)
Obrazek

Okazało się, że Szybki dostał list ;)
Obrazek

Litery nie są zbyt duże....
Obrazek

Wzrok już nie ten, nie da się czytać na stojąco bez okularów ;)
Obrazek

Edzia ma okulary i bez problemu odczytuje Szybkiemu treść listu, jak widać Szybki jest naprawdę wzruszony...
Obrazek

Niespodzianka się podobała i Szybki rozdaje urodzinowe buziaki
Obrazek

Nasz jubilat w całej okazałości - niespodzianka jaka go spotkała to kupon na przejazd samochodem rajdowym na trasie odcinka specjalnego, nic dziwnego, że jest ukontentowany :)
Obrazek

Artur, zapalony kucharz, podgląda naszych Gazdów przy grillu
Obrazek

Od naszych Gazdów, Szybki dostał butelkę zacnego płynu, który zgodnie z miejscową tradycją piliśmy z jednego kieliszka
Obrazek

Nasi Gazdowie nie mogli zostać pominięci, Szybki nadal cieszy się z prezentu
Obrazek

Kiedy już słońce całkiem się schowało pojawił się tort w wersji dla dorosłych ;)
Obrazek

Mina Szybkiego mówi wszystko :)
Obrazek

Wydaje się, że mam zamiar ugryźć tort ale ja po prostu najgłośniej śpiewałem ;)
Obrazek

Jeszcze chwila i każdy dostanie kawałek tortu :)
Obrazek

O ile Szybki nie zje go sam ;)
Obrazek

Mniam mniam
Obrazek

Przybyli długo oczekiwani goście Jędruś i Tereska. Nie da się ukryć, że bez pomocy Jędrusia nie byłoby takiego udanego tortu :)
Obrazek

Urodziny będą naprawdę niezapomniane :)
Obrazek

Z tortu została już tylko połowa ;)
Obrazek

Niestety następnego dnia czekał nas powrót do domu więc nie mogliśmy siedzieć do rana :)
Wypada tylko żałować, że nie mogliście być tam wszyscy ale niestety limitował nas rozmiar gazdówki i budżet Szybkiego ;)
Gdybyście nie wiedzieli gdzie zorganizować podobną imprezę podpowiadamy, gościliśmy u Iwonki i Henia: http://www.eholiday.pl/noclegi-cj6606-galeria.html

W niedzielny poranek większość ekipy zwinęła się dość szybko, ale Simonster Umek i ja przeszliśmy się jeszcze na mała wycieczkę, poniżej kilka fotek na zachętę:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak się podobało, możecie być pewni, że spotkanie u Jędrusia w Białce Tatrzańskiej, niebawem nadejdzie :)

_________________
Ukłony - Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

cron
Motolift


POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL