Przynajmniej na razie proroctwo Roberta się nie sprawdza więc na szybko wrzucam kilka faktów o naszym spotkaniu.
Na nasze spotkanie przybyło 31 motocykli + 2 na chwilę czyli 33 maszyny
Ale żeby nie było za dobrze liczba kół w naszych maszynach wyniosła 74 (nie pytajcie jak to możliwe)
Totalna liczba uczestników spotkania to 50 osób i pies!
Co chyba jest nowym rekordem
(po potwierdzeniu liczba zostanie wpisana do Księgi Rekordów Guinessa)Poniżej garść fotek z mojego aparatu. Trudno w to uwierzyć ale nie mam ich więcej
Liczę na kolegów w uzupełnieniu fotorelacji Sobotni poranek, Robert lekko obudzony
Wciąż nowy motocykl Piotra Motorusa
Tym razem jedyny biały motocykl - Hyosung GT Simonstera
A tu całe stad motocykli na rykowisku
Robcw dogląda drugiego stadka
Motocykl Grzesia, trudno uwierzyć ale jak powiedziała Patrycja, Grzesiek ma ten motocykl od pierwszej wojny światowej
Nieoficjalnie jet to najbardziej zmodyfikowany GV250 w krajach byłego układu Warszawskiego
Kawa Vujka Tomka, zwracają uwagę sakwy boczne, Vujek Tomek jest w stanie spakować tam, namiot, materac i dwa śpiwory
Niektóre motocykle spotykały się w mniejszych grupach
A to już nasza wycieczka, jesteśmy pod Grunwaldem, krzyżaków jeszcze nie ma
Ruszamy na zwiedzanie
Patrycja i Grzesiek. Fotka oczywiście nie jest pozowana
Szybki jest przygotowany żeby wnieść dwa nagie miecze
Już wiadomo dlaczego nie ma krzyżaków, nie mają na bilety
Jacek mierzy nowy kask
Robert już jest gotowy do bitwy
Mietek i Rysiek prowadzą szeregi banitów
Pomnik na polach Grunwaldu
Nasza fotka grupowa
A tu druga wersja czyli "znajdź dziesięć szczegółów"
Niektórzy się zasiedzieli
Garniturek rycerski
eNgine pokazuje jak należy zwiedzać
R63 i robcw również zwiedzają
A to najbardziej emocjonująca część wystawy - narzędzia tortur (mały minus dla muzeum od Szybkiego za brak możliwości przetestowania)
To nie są maski na bal przebierańców
Bitwa pod Grunwaldem - kopia wykonana haftem "krzyżakowym"
Już go gdzieś widziałem... Niestety to straszny sztywniak
Czy to są te nagie miecze? Liczba się nie zgadza
I już po zwiedzaniu
Teraz musimy taaaaaaki kawał drogi wracać do motocykli
Na tej fotce można próbować policzyć motocykle
Konsylium zbiera się przy motocyklu TLSa, większość ma koncepcję żeby go nasmarować i nawet mają puszki ze "smarem"
Krzysiek pokazuje jak lampa się świeci po nasmarowaniu
Szybki zlokalizował problem wygody motocykla, brakuje kanapy!
Dodam jeszcze garść specjalnych podziękowań:
Dla naszych debiutantów: Patrycji, Grześka i Ryśka - chyba już wiecie, że Was nam brakowało do tej pory
Dla Wiekowego - za pełne poświęcenia przybycie na zlot nie bacząc na późną porę i atakujące go owady dotarł na zlot w piątek o 22:30
Dla Simonstera i Szybkiego za profesjonalne zabezpieczenie przejazdu naszej grupy
Dla Motorusa i Panicza za wspomaganie zabezpieczania przejazdu tam gdzie było to konieczne (jeśli kogoś pominąłem przepraszam - tylko tyle widziałem z pierwszego miejsca)
Dla Siary Siarzeckiego - za zorganizowanie nagród na zlot
Dla małżonki Jacka73 - za to, że Jacek przyjechał
Dla Dziadka Jarka - za wyszukanie tego ośrodka i niespodziankę długopisową (super wyszły)
Dla Borowiaka - za przybycie mimo bardzo niesprzyjających okoliczności
Mógłbym tak wliczać dalej więc w dużym skrócie:
Dzięki przybyłym z pomorza zachodniego, z Łodzi, z południa Polski, z Warszawy, z Rosochy
Dzięki dla MAXa z ekipą - nie zdążyłem zapytać jak Ci się jeździ
Dzięki dla tych co nie przyjechali - bo musiałbym wyliczać jeszcze dłużej
