Banici Azjatyckich Motocykli
https://banici.pl/

Tomjag - wypadek
https://banici.pl/viewtopic.php?f=9&t=2243
Strona 2 z 3

Autor:  VujekTomek [ środa 26 sie 2015, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Tomjag napisał(a):
Nie wyobrażam sobie wytrzymać jeszcze jednego dnia w szpitalu mając zdrowe nogi. Uciekł bym jakby mi wypisu nie dali.

Dziadek Jarek ma rację! Zdrowie najważniejsze. Przecież zemdlałeś, to nie dzieje się bez przyczyny! Musisz dokładnie się przebadać, a takie badania muszą trwać ponad 7 dniMusisz być pewny, że próbę wrobienia cię w odszkodowania nie przypłacisz utratą zdrowia. Na pewno odczuwasz skutki staranowania cię przez samochód (bóle głowy, brzucha?), jak najszybciej połóż się do szpital na 7 dni i się lecz.

Autor:  dziadek jarek44-31 [ środa 26 sie 2015, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Zgrywanie twardziela nie ma sensu szczególnie że zdrowie ma sie jedno i nie kupi sie za zadne pieniądze. Ale docenia się jego wartość dopiero jak coś szwankuje na dobre.

Autor:  Artur570466 [ czwartek 27 sie 2015, 05:13 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Tomku życząc Ci szybkiego dojścia do siebie to tylko taka mała dygresja co do tych 7 dni. Tu nie chodzi o pobyt w szpitalu czy L4 a dokładnie o fakt czy dany uraz (urazy) wymagają stałej hospitalizacji nie mniejszej niż 7 dni. Jest to określane w trakcie ewentualnego postępowania przez biegłego i tak jak w przypadku naszego kochanego ZUS i jego lekarzy może nie raz zaskoczyć. Innymi słowy jeśli biegły sądowy z zakresu medycyny (obligatoryjnie powoływany w takich przypadkach) wyda decyzję , iż skręcenie np. stawu kolanowego czy uraz kręgosłupa szyjnego mógł być wyleczony do 7 dni to sprawa zostanie umorzona i skierowana do Sądu Grodzkiego jako wykroczenie.

Mam nadzieję , że Twoje zdrowie powróci szybko a tym samym uda Ci się szybko odzyskać pozostałe kwestie takie jak uszkodzony motocykl , ubranie czy kask. Masz to ułatwione bo w momencie przyjęcia mandatu przez kobietę nabyłeś do tego prawo w stopniu wystarczającym.

Ps. Oczywiście bądź czujny bo teraz może czekać Cię przeprawa z "specjalistami" z ubezpieczenia , którzy mogą sobie wyliczać szkody w motocyklu i na sprzęcie (tych moralnych nie pokryją...) w dość dziwny sposób. Ich wycena wartości pojazdu lub innych przedmiotów rzeczowych potrafi ponownie doprowadzić do kontaktu z podłogą...

Trzymaj się.

Autor:  dziadek jarek44-31 [ czwartek 27 sie 2015, 06:32 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

W przypadku Tomka sądze ze nie byłoby problemu z określeniem czy leczenie wymaga hospitalizacji powyżej 7 dni . Wszelkiego rodzaju urazy głowy , kręgów szyjnych , kości to długotrwałe leczenie. Nawet stłuczenia mięśni i ich rehabilitacja.
A co do wyceny wartości to są różne cuda ubezpieczycieli więc jeśli będą kombinować , najlepiej dać do naprawy w autoryzowanym serwisie i dokonać naprawy bezgotówkowo .

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 11:47 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Motocykl jest w ASO Yamahy BM w Kłodzku. Nie będę przecież sam naprawiał, bo nie ma takiej wiedzy, umiejętności, i narzędzi. Jutro ma przyjechać tam rzeczoznawca. Motocykl już tam stoi i czeka na niego. Czekam również na pojazd zastępczy, który mi się należy. mają do mnie dzisiaj dzwonić z Warty.

Autor:  dziadek jarek44-31 [ czwartek 27 sie 2015, 12:44 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Dostaniesz Rometa ?

Autor:  verdgar [ czwartek 27 sie 2015, 12:49 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Lepiej Rometa niż coś super ciężkiego np. Gold Winga - a w końcu to też Honda ;)

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 13:20 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Nie,..... jakiegoś MT07 maja mi dać, ale nie uwierzę jak nie będzie stał pod domem.

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

No i stoi:

Autor:  dziadek jarek44-31 [ czwartek 27 sie 2015, 16:31 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

to nie jest 250tka

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 16:57 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

No właśnie :(

Autor:  krzysiek [ czwartek 27 sie 2015, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Ciekawe co na to małżonka?

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 17:54 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Podoba jej się. Mi mniej.

Autor:  szeląg [ czwartek 27 sie 2015, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Wracaj do zdrowia co do kobiety spłentuje tempa dzida

Autor:  jacek3miasto [ czwartek 27 sie 2015, 19:43 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Tomuś, dobrze że tak się skończyło i jesteś cały. Co za sucz z tej baby, jeszcze chciała na Ciebie zepchnąć winę. Gdyby nie kamera, to by było gorzej. Wychodzi, że warto inwestować nawet w prosty rejestrator drogi. Pozdrawiamy z Gdyni i wracaj do zdrowia!!!

Autor:  Jacek73 [ czwartek 27 sie 2015, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

No ładnie - lepiej nie wsiadaj na ten pojazd zastępczy bo możesz się za bardzo przyzwyczaić.

Autor:  Tomjag [ czwartek 27 sie 2015, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Co mogę powiedzieć o MT07, to motocykl nie dla mnie. Biegi chodzą gorzej niż w CBR, dodatkowo mimo że to 700 ccm, to jest chyba krótszy i przez to wydaje m się mniej stabilny. Huśta nim na nierównościach. Nie podobają mi się tez odległości do dźwigni sprzęgła i hamulca. mam małe dłonie i mimo regulacji jakoś mi brakuje kilku centów. Sprzęgło bierze na samym końcu. Motocykl jest z 2015. Pozycja wygląda na dość wygodną i siedzisko kierowcy jest dość obszerne, pasażera natomiast to mikry naleśnik. Tak naprawdę to mi się w nim podoba tylko wyświetlacz biegów.
Co do mocy, to jest jej pod dostatkiem,

Autor:  dziadekstaszek [ czwartek 27 sie 2015, 21:03 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Też zdrowia życzę. Współczuję, Tomku. Ale nie lekceważ zdrowia i dbaj o siebie, chciałbym jeszcze w tym roku zameldować się u ciebie na małą whisky. Pozdrawiam.

Autor:  verdgar [ czwartek 27 sie 2015, 23:39 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

Tomjag napisał(a):
Co mogę powiedzieć o MT07, to motocykl nie dla mnie. Biegi chodzą gorzej niż w CBR..... Huśta nim na nierównościach. .... Sprzęgło bierze na samym końcu. ..... Tak naprawdę to mi się w nim podoba tylko wyświetlacz biegów...,

Bo dali Ci pianino nie motocykl :) Na szczęście to tylko pojazd zastępczy ;)

Autor:  Tomjag [ piątek 28 sie 2015, 02:42 ]
Tytuł:  Re: Tomjag - wypadek

... no właśnie, a ze mnie żaden Chopin :D

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/