Banici Azjatyckich Motocykli https://banici.pl/ |
|
Majkelpl - wypadek https://banici.pl/viewtopic.php?f=9&t=23 |
Strona 2 z 13 |
Autor: | zaba [ czwartek 08 wrz 2011, 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Kurde to jakas masakra,przeciez on nawet nie wstaje z łózka,dlaczego on tak długo goraczkuje,co się dzieje? |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
To chyba raczej normalne po takim zabiegu - ale fakt, że jeszcze nie wolno mu wstawać |
Autor: | Pszczółka [ czwartek 08 wrz 2011, 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Tak wczesny wypis ze szpitala, to absolutna pomyłka... Niestety nie mam żadnych znajomości wśród lekarskiej świty... A ta na marginesie, możne faktycznie skorzystać z pomocy Artura? |
Autor: | Umek [ czwartek 08 wrz 2011, 08:03 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Każda pomoc się przyda. Nie wiem czy Verdgar się czegoś dowie i czy uda mu się poprzez znajomych lekarzy coś wskórać. Według mnie wypisanie go w takim stanie to poroniony pomysł. Nie dosyć, że ma zabandażowane obie ręce to dłonie ma tak spuchnięte, że nie za bardzo może nimi poruszać a co dopiero coś przy sobie zrobić. Dodatkowo dostaje zastrzyki w brzuch i z tymi zastrzykami mają go wypisać do domu. Wczoraj popołudniu miał jeszcze 38 st. temperatury. Niestety nikt z nas nie może iść i porozmawiać z lekarzami bo nie jesteśmy rodziną. Pozostają nam jedynie wejścia koleżeńskie. |
Autor: | Luca [ czwartek 08 wrz 2011, 08:03 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Z tego co zrozumiałem to sprawca był doktorem i teraz chcą Majkiego szybko wypisać by wypadek był inaczej zakwalifiokowany. Jeśli tak się sprawa ma to warto pójść do dyrektora szpitala i powiedzieć mu o swoich podejrzeniach z zaznaczeniem, że zostanie wysłane zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dyrektor powinien się przestraszyć i dla świętego spokoju zostawią Majkiego dłużej. Warto też mieć włączone nagrywanie w telefonie przy rozmowie z dyrektorem. |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:04 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Kłopot w tym, że Dyrektor wcale nie musi rozmawiać z nikim spokrewnionym. Co do tej kwalifikacji czyny w zależności od pobyty w szpitalu - Artur napisał, że nie musi tak być i na pewno wie co pisze. Za chwilę będę rozmawiał z kolegą "weterynarzem", może zna kogoś z tego szpitala to spróbujemy coś ustalić i może na coś wpłynąć. |
Autor: | Artur570466 [ czwartek 08 wrz 2011, 08:04 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Jeśli jesteście w kontakcie z Majkelem to przekażcie mu osobiście , że jeśli chce pozostać jeszcze w szpitalu to zawsze może powiedzieć np. że dostał nagłych bóli głowy i ma zaburzenia wzroku , których do tej pory nie odczuwał Wymaga to konsultacji neurologicznej i okulistycznej a to dodatkowo trwa i w kontekscie wypadku ktory doznał skutkuje najczęściej przedłużeniem pobytu w szpitalu (żeby było jasne to tylko sugestia bo tak naprawdę mu tego nie życzę a te "dodatkowe" zaburzenia zawsze mogą ustąpić po kilku dniach a są dodatkowo opisane w przebiegu leczenia szpitalnego. |
Autor: | Scyzer [ czwartek 08 wrz 2011, 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
A czy ktos tak w ogole moze troche jasniej nakreslic przebieg samego wypadku? |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Artur570466 napisał(a): Jeśli jesteście w kontakcie z Majkelem to przekażcie mu osobiście , że jeśli chce pozostać jeszcze w szpitalu to zawsze może powiedzieć np. że dostał nagłych bóli głowy i ma zaburzenia wzroku , których do tej pory nie odczuwał .... To chyba jest słuszna droga - Majkel sam uważa, że trochę za szybko chcą go wypchnąć. |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Scyzer napisał(a): A czy ktos tak w ogole moze troche jasniej nakreslic przebieg samego wypadku? Samochód zmieniający pas zepchnął Majkela na latarnię - Majkiel praktycznie już stał na światłach- tyle wiem. |
Autor: | SpeedeM [ czwartek 08 wrz 2011, 08:06 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Boże, co z tymi ludźmi!? spychają nas na chodniki, pobocza jak jakies psy! Ostatnio facetowi z buta w drzwi przywaliłem bo chciał wymusić pierwszeństwo, nastepnie zatrzymał mnie (również spychając) i klął na mnie ze mu drzwi niszcze, nie mysląc, że mógł mnie poważnie zranić... brak słów po prostu. Majkel-owi Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! |
Autor: | ili [ czwartek 08 wrz 2011, 08:06 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Jestem deko przybity tymi informacjami. Jak to... kopa w dupe i wynocha ze szpitala !!!! Przecież to jakas paranoja jest!!!!! Szybkiego powrotu do zdrowia ,trzymam kciuki . |
Autor: | ili [ czwartek 08 wrz 2011, 08:07 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Tak cały dzien chodze i mnie to męczy ( wk.... mnie to) moze ja zadzwonie do TVN, RMF itd itp i zapodam temat ?. |
Autor: | majkelpl [ czwartek 08 wrz 2011, 08:07 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Witam Banitow. Juz wyszedlem ze szpitala i zaczynam dochodzic po siebie po tym calym syfie. Dziekuje wam wszystkim za slowa otuchy i liczne osobiste wsparcie. Wiecej moze cos skrobne poznjej ba na razie ciagle slaby i potluczony jestem. |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:07 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
No to chyba jakąś zieloną noc zorganizowałeś w szpitalu.... |
Autor: | Szybki [ czwartek 08 wrz 2011, 08:08 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Byłem dzisiaj u majkiego w domu jest u rodziców więc opiekę ma, co do wypisu to jest tak, sprawca może naskoczyć Majkiemu na czubek fakt, że jest w domu nic nie zmienia ponieważ papiery są tak już skonstruowane, że pobyt w szpitalu jest nie wymagany ale leczenie trwa i nie jest zakończone. Tak więc siedem dni i tak już jest to teraz spokojnie po kolei będzie załatwiane reszta spraw. Co do Majkiego jest obolały i mocno posiniaczony ale ważne, że krempel cały i się rusza da radę aby do przodu, no a pan doktorek to sobie może......... |
Autor: | Pszczółka [ czwartek 08 wrz 2011, 08:08 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
I fajnie... Teraz niech połamaniec dochodzi do siebie, potem pomysli o motongu, jeździe, i naprzód |
Autor: | verdgar [ czwartek 08 wrz 2011, 08:10 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
w zasadzie może robić dwie rzeczy na raz - zrastać się i myśleć o motongu i jeździe - co prawda wymaga to nielichej podzielności uwagi, ale chyba da się zrobić |
Autor: | Luca [ czwartek 08 wrz 2011, 08:10 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Ciesze się, że Majki dochodzisz do siebie i już nawet pisać dajesz radę, to rączki szybko dojdą do sprawności. |
Autor: | Luca [ czwartek 08 wrz 2011, 08:11 ] |
Tytuł: | Re: Majkelpl - wypadek |
Bandziorek napisał(a): ..... ale ważne, że krempel cały i się rusza .... A to tak go Majki nazywa. :rotfl: dosyć osobliwie :hyhy: |
Strona 2 z 13 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |