Banici Azjatyckich Motocykli
https://banici.pl/

Bandziorek - hospitalizacja
https://banici.pl/viewtopic.php?f=9&t=36
Strona 3 z 10

Autor:  Misia [ wtorek 27 wrz 2011, 14:56 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Trzymamy mocno kciuki :)

Autor:  Pszczółka [ wtorek 27 wrz 2011, 14:56 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Aniu, jesli cokolwiek potrzeba to daj znać. Pozdrów Tomka ode mnie... :)

Autor:  verdgar [ wtorek 27 wrz 2011, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Najnowsze wieści są takie:
Tomek z niecierpliwością czeka na wypis i ma już wynik badania CT.
Powodem wszelkich problemów na szczęście nie są kłopoty z kręgosłupem tylko..... przepuklina.

Nie jestem lekarzem ale myślę, że to naprawdę dobra wiadomość, choćby ze względu na czas dojścia do siebie po ewentualnym zabiegu.
Jedno jest pewne - Tomuś powinien się powstrzymać przed dźwiganiem, jest to pewna niedogodność (ze względów zawodowych) ale na pewno do pokonania.

Jest duża szansa, że Tomuś sam dziś Wam napisze co i jak więc bez potrzeby nie będę się już odzywał :)

Autor:  majkelpl [ wtorek 27 wrz 2011, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

verdgar napisał(a):
Najnowsze wieści są takie:

Jedno jest pewne - Tomuś powinien się powstrzymać przed dźwiganiem



A przed biciem tez ?
Moge odetchanc spokojnie ?

Autor:  verdgar [ wtorek 27 wrz 2011, 14:58 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Wydaje mi się, że jednak tylko przed dźwiganiem, ale na pewno wszystko ma zapisane w zaleceniach lekarskich :)

Autor:  verdgar [ wtorek 27 wrz 2011, 14:58 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

:) Bandziorek jest już w domu - tak jak pisałem wcześniej czeka go jeszcze kilka wizyt lekarskich więc może być trudniej uchwytny niż zazwyczaj

Autor:  Szybki [ wtorek 27 wrz 2011, 14:59 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Witajcie, przede wszystkim bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie jest dla mnie ważne i w szczególności Verdgarowi za czas i pomoc we wszystkim Umkowi za dokarmianie, Leonkowi z Matim za taką niespodziankę i kolację od Uleńki i Arturom za obiad no i moja Żaba też swoje dostała a to nie koniec. Faktycznie jestem już w domu do przyszłej środy bo właśnie wtedy jadę na konsultację z neurochirurgiem a ponieważ jest to przyjaciel mojego kolegi lekarza, który mnie prowadzi to musi być dobrze.Mam przepuklinę, która uciska rdzeń i to jest powód mojego paraliżowania, ale mam nadzieję, że to tylko tak brzmi poważnie a jakoś obejdzie się bez inwazji noża, zobaczymy jak pozwolicie to po wyjaśnieniu sprawy poinformuję Was. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia.
Bandzior.

Autor:  verdgar [ wtorek 27 wrz 2011, 14:59 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Nie dziękuj i tak odrobisz z nawiązką :) Zdrowiej szybko!

Autor:  Luca [ wtorek 27 wrz 2011, 15:00 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Mniej sexu i przepuklina zniknie :hyhy: ;)
Jeszcze raz zdrówka.

Autor:  tls [ wtorek 27 wrz 2011, 15:00 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

hmmm....
a ja zaleciłbym wręcz przeciwnie....
- może np. więcej - lecz mniej "obciążającego" ... ;) :P

Autor:  verdgar [ wtorek 27 wrz 2011, 15:01 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

coś pokręciliście, Tomek ma zupełnie inną pracę :)

Autor:  Luca [ wtorek 27 wrz 2011, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

tls napisał(a):
....- lecz mniej "obciążającego" ... ;) :P

Nieeee, no co ty niby mu insynuujesz

Autor:  Artur570466 [ wtorek 27 wrz 2011, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

mówcie otwarcie lekarz mu przepisał "bierny sex"... oj Dziaba narobisz się teraz...

Autor:  mrzysty [ wtorek 27 wrz 2011, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Zdrowiej chłopie bo sezon jeszcze w pełni.

Autor:  wiekowy [ wtorek 27 wrz 2011, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Moja awaria kolana w Kampinosie jak widzę to mały pikuś.Wracaj szybko do zdrowia.

Autor:  majkelpl [ wtorek 27 wrz 2011, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Artur570466 napisał(a):
mówcie otwarcie lekarz mu przepisał "bierny sex"... oj Dziaba narobisz się teraz... :hyhy:


Teraz to bedzie mowil ....
"No lekarz mi zalecil " :hyhy:






Wracaj do zdrowia Bandziorku :padam:

Autor:  Szybki [ wtorek 27 wrz 2011, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

No staram się wracać do zdrowia, dzisiaj idę na wizytę do neurochirurga i zobaczymy, trochę dupą trzęsę bo tą przepuklinę mam we wrednym miejscu ale dam radę.
Pozdr.Bandzior.

Autor:  Szybki [ wtorek 27 wrz 2011, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Pozwolę sobie podzielić się z Wami diagnozą a jest ona taka.
Należy usunąć to jak najszybciej operacyjnie ponieważ miejsce jakie sobie obrała ta natorośl jest bardzo wredne bo przy rdzeniu czy jakoś tak,raczej nic nie przekręciłem ot i co.
No cóż nie ma co się mazać tylko trza wycinać.
Pozdr.Bandzior.

Autor:  Artur570466 [ wtorek 27 wrz 2011, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Pamiętaj co Ci mówiłem. Jak jest tylko okazja to trzeba ją wykorzystać. O Dziabę się nie martw , zajmę się nią... ;)

Autor:  majkelpl [ wtorek 27 wrz 2011, 15:05 ]
Tytuł:  Re: Bandziorek - hospitalizacja

Taaaaaaaaaaaaa
Jak Ci wytna to zajmiemy sie Żabka

Strona 3 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/