Banici Azjatyckich Motocykli
https://banici.pl/

tom74 i el00nia wypadek
https://banici.pl/viewtopic.php?f=9&t=390
Strona 4 z 4

Autor:  verdgar [ środa 23 lis 2011, 13:00 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Strażak na pewno ma masę innych obowiązków, a o ile wiem zrobił to zupełnie na ochotnika - także pomógł naprawdę wszystkim poszkodowanym.

Autor:  Jacek73 [ środa 23 lis 2011, 13:40 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

odnośnie pasów bezpieczeństwa - pomagają tylko w przypadku kolizji z niewielkimi prędkościami...po prostu nie ma reguły...nie raz już tak było że przypięci to trupy a ci co nie zapięli wylecieli przez okna i tylko drobne stłuczenia mieli

Autor:  majkelpl [ środa 23 lis 2011, 18:16 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

el00nia napisał(a):
Nie wyobrażam sobie ciągłych koszmarów nocnych.



Oj tam .....
Kilka razy w ciagu nocy i czeste wstawania :mrgreen:
I tak od 27 maja .....

Autor:  Szybki [ środa 23 lis 2011, 18:31 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Faktycznie kolega Jacek ma stu procentową rację,przy moim wypadku a nie którzy Banici widzieli skutki gdybym był zapięty zapewniam Was nigdy byśmy sie nie spotkali,dlatego pasów nie zapinam NIGDY i oglądając wrak auta Toma tym bardziej jestem z nimi bo wiem ile trzeba przejść żeby stanąć na nogi,ciężka droga.
I dlatego Tomaszku saciskasz dupkę żonkę pod boczek i hajda do przodu nie ma to tamto dacie radę nie widzę inaczej.
Pozdr.Bandzior.

Autor:  zaba [ środa 23 lis 2011, 20:05 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Właśnie,właśnie :D Tomek pamietasz o spotkaniu naszym w przyszłym sezonie i na to spotkanie czekamy aby was uściskać i w końcu was zobaczyć.Duzo zdrówka dla was

Autor:  verdgar [ środa 23 lis 2011, 20:37 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

:) chyba chciałaś napisać "w końcu znowu zobaczyć" ;) Chyba, że to nie Ty byłaś w Męce ;)

Autor:  el00nia [ czwartek 24 lis 2011, 07:54 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

verdgar napisał(a):
:) chyba chciałaś napisać "w końcu znowu zobaczyć" ;) Chyba, że to nie Ty byłaś w Męce ;)


Heheheheee, przestań bo jeszcze nie mogę się śmiać bo klatka boli :D

Niezaprzeczalnie brawa dla strażaka bo nie musiał tylko chciał by piesek nie czekał aż rodzice przyjadą na miejsce wypadku. Dobrze ze od razu nie zobaczyli pozostałości auta bo nie wiem jak by to przeżyli....
Tego dnia moja siostra wracając z pracy przejeżdżała tamtędy, my musieliśmy być jeszcze w samochodzie, jak zobaczyła samochód pomyślała .... pewnie trupy. Potem rodzice powiedzieli jej ze myśmy tam mieli wypadek....

Piesek nasz już oswojony z jazdą bo co tydzień pomykaliśmy i raczej leży za nami, choć przyznam że pierwszy raz usłyszałam przy wypadku że pies ma mieć jakieś pasy. Teraz pytanie jak go zapiąć i przekonać by nie zwariował :)

Co do naszych pasów... mimo złamanej nogi i ręki, przez cały czas to nie me kończyny sprawiają mi ból tylko miejsca gdzie pasy wbiły się we mnie. Jednak chyba i tak będę dalej je zapinać....

A jak macie "powypadkowcy" z późniejszą jazdą? Ja jeszcze nie prowadzę bo na razie nie mam jak no i nie mam co ale jak mnie wożą to skręca mnie i mdli jak tylko widzę coś próbującego wjechać z jewa lub z prawa?

I mamy nadzieję oczywiście na, może nie cały, ale przynajmniej część sezonu dwukółkowego,

Pozdrówka, całuski, cukiereczki, ciasteczka....

Autor:  verdgar [ czwartek 24 lis 2011, 09:42 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

:) Całuski, cukiereczki i ciasteczka prosimy przekazać Tomkowi :)

Muszę przyznać, że codziennie przejeżdżam przez skrzyżowanie na którym w ubiegłym roku Pani wymusiła na mnie pierwszeństwo i...... do tej pory raczej nieprzyzwoicie zwalniam w tym miejscu..... druga sprawa, że skrzyżowanie jest teraz jeszcze bardziej wredne niż wtedy....

Autor:  Szybki [ czwartek 24 lis 2011, 21:52 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Co do powtórnej jazdy to powiem tak (i wiem ,że nie będzie to odpowiedzialne ale co tam)chodząc już o jednej kuli dosiadłem swoją ówczesną hondę a co nie mogłem wytrzymać.

Autor:  tom74 [ czwartek 01 gru 2011, 22:41 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Kochani banici jutro moj wielki dzien.Po 4 tygodniach opuszczam szpital,co prawda w pozycji poziomej i na noszach ale w koncu.Za ponad 2 tyg. bede mogl stanac o kulach na zdrowej nodze. To bedzie przezycie po tylu tygodniach lezenia na plecach. Od gvalki bedzie mnie dzielilo tylko kilka schodow,wiec dam rade na jednej nodze,tymbardziej,ze mam do zamontowania nowy obrotomierz koso.

Autor:  verdgar [ czwartek 01 gru 2011, 22:49 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

:) Tomek to bardzo dobra wiadomość! Na pewno dla Ciebie te cztery tygodnie są wiecznością ale mi się wydaje, że wracasz do zdrowia bardzo szybko! Trzymaj się i do szybkiego zobaczenia!

Autor:  JARD [ środa 07 gru 2011, 22:10 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

:mrgreen: Jak zaczniesz zabawę przy maszynie zrobi się Ci lżej, bo stan ducha zbliży się do normalności.

//Luk@ : Literówka

Autor:  tom74 [ wtorek 31 sty 2012, 22:29 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Dziś mój wielki dzień, na kontrolnej wizycie dostałem zgodę na pionizację i chodzenie o kulach. Po trzech miesiącach w końcu pionowa pozycja ;) Za kilka dni zaczynam kolejną część tuningu przy gvałce jak tylko dotrą zamówione części.

Autor:  Artur570466 [ wtorek 31 sty 2012, 23:02 ]
Tytuł:  Re: tom74 i el00nia wypadek

Całe szczęście , że tuning robisz przy GV a nie u siebie. Powrotu do zdrowia w jak najszybszym czasie życzę :D

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/