Banici Azjatyckich Motocykli

Dostaliśmy do salonu kilka sztuk z końcówki z rocznika 2012, co jest nie lada okazją.
Oto jeden z nich:
HYOSUNG GTP650 naked nowy rocznik 2012 5 lat gwarancji biało - czarny 12.999,-. Dla Banitów dodatkowe bonusy do uzgodnienia (np. serwis, rabat na odzież itp)
Dzwoń: doradca klienta Arek: tel. 501 256 580
http://www.husator.pl/

_________________
Jacenty
http://www.husator.pl
http://www.husator.otomoto.pl

Jacku, a ten czarny za 9.999, to ten sam, który miał przerabiany komin u Edka?
http://www.husator.pl/pl/p/Hyosung-GT-650P-/797

_________________
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 290&type=3

Tak jest. W tym moto tłumik był na stole u Edka. Brzmi fantastycznie! Cen a 9.999,- jest do lekkiej negocjacji.
http://www.husator.pl/pl/p/Hyosung-GT-650P-/797

_________________
Jacenty
http://www.husator.pl
http://www.husator.otomoto.pl

Ta cena do negocjacji jest dla ludzi z forum na hasło banici?

_________________
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 290&type=3

Tak jest. Z Banitami to po prosu ... inna rozmowa

_________________
Jacenty
http://www.husator.pl
http://www.husator.otomoto.pl

Dokładnie rok temu kupiłem (zarejestrowany w prawdzie ale zero przebiegu) z tego rocznika za 12500 (bez negocjacji) więc oferta tyłka nie urywa. W 2011 za rocznik 2007 też w styczniu (nawet nie był rejestrowany) z tych już na wtrysku 9900.
Tak to wyglądało. Zatem jeszcze można i to śmiało.

Jeżeli ten motocykl był zarejestrowany w 2012r. to dostałeś tam 2 lata gwarancji, czyli maszyna jest już dziś po gwarancji (ale mogę się mylić). Jeżeli jego pierwsza rejestracja miała miejsce w 2013r., to masz 5 lat gwarancji i kupiłeś za super cenę.

W przypadku naszej oferty mówimy o motocyklu nierejestrowanym, z "czystą" książką pojazdu z gwarancją 5 lat od momentu fakturowania na klienta.

_________________
Jacenty
http://www.husator.pl
http://www.husator.otomoto.pl

Jest tak jak piszesz - po gwarancji (była 2-letnia). Kwestia jest co obejmuje ta 5 letnia gwarancja.

Myślę, że o takie szczegóły najlepiej zapytaj Damiana (simonstera), on dokładnie wyjaśni zakres 5 letniej gwarancji. W każdym razie uważam, że cena jest bardzo ok i można jeszcze negocjować.

_________________
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 290&type=3

Zgadzam się że jest ok. To jest wreszcie cena do przyjęcia w naszych realiach. Moto porównywalne z ER6 za które wołają coś koło 30 tys.

Myślę, że przedstawiony poniżej "insert" do standardowej karty gwarancyjnej wyjaśnia warunki gwarancji 5 lat (jest to fotka z przykładowej książeczki moto z taką gwarancją).

Odnośnie ceny: jako użytkownik takiego motocykla uważam, że ta cena wręcz uwłacza temu motocyklowi. Ale rynek rządzi się swoimi prawami i zawsze ktoś na tym korzysta - tym razem jest to klient

_________________
Jacenty
http://www.husator.pl
http://www.husator.otomoto.pl

Jacenty - mi też uwłaczają płacąc to co płacą tak że koło się zamyka - jak mam płacić dziesiątki tysięcy za motocykl jak dostaję jakieś grosze? Jeszcze nie postradałem rozumu aby na motocykl brać kredyt. Zatem niech godnie wszyscy zarabiają to będzie stać na godne płacenie za zabawki typu motocykl. Chyba że ktoś pizzę rozwozi to rozumiem że skuter narzędzie pracy. Czy to zrozumiałe? Jeszcze jedno - gdzieś wyczytałem że załatwiają jakieś pozwolenia, cuda i wianki aby do Japonii wysyłać drób. A zasada powinna być taka że skoro pchają tu swoje Toyoty, Hondy, tv Sony itd to my powinniśmy bez łachy walić całymi statkami ziemniaki drób czy marchewkę - co się opłaca a jak nie to wypad z samochodzikami czy radyjkami. To samo Koreańcy - pchacie Hyunday-e i Hyosungi - wpierdzielać nasze jabłka a nie to wypad. Jak niby to ma wyglądać? Wszystko będziemy importować - to niby za co - mannę z nieba?

Ostatnie lata dowodzą że mamy właśnie być tylko rynkiem zbytu.A jak się coś lub ktoś wybitniejszy pojawi to szybko zmienia barwy narodowe.Pracujemy w zakładach obcych za ułamek wynagrodzenia,pożyczmy od obcych banków,jeździmy tym i nosimy to co obcy wyrzucili,kupujemy obce pociągi dla garstki posłow,dziadowskie czołgi i samoloty...Wszystko w imię złotej zasady decydentów-nie ważne milionowe straty ogółu,najważniejsze że ja dostanę 10 czy 100tys.Na Janosika raczej nie ma co liczyć,najprościej byłoby uciec stąd i wpasować się w normalniejsze społeczeństwo,tym co pozostaną zostaje jedynie szansa wymiany aroganckiej władzy przy urnie...

Uciec, nie uciekać.
Cóż, trzeba ciągnąć na granicy prawa, co już się nie opłaca prawie...