Banici Azjatyckich Motocykli https://banici.pl/ |
|
2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 https://banici.pl/viewtopic.php?f=79&t=934 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | szesnasty [ niedziela 13 maja 2012, 14:38 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Rozpoczęcie sezonu |
Miło było się spotkać. Lewa w górę Fotki:http://chomikuj.pl/fagamaga/Motocykle/Imprezy+Fotki/BAM_zlot_05_2012 |
Autor: | Egon [ niedziela 13 maja 2012, 17:52 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Rozpoczęcie sezonu |
fotki https://picasaweb.google.com/1028906083 ... /StaraWies |
Autor: | Mnich [ niedziela 13 maja 2012, 18:59 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Rozpoczęcie sezonu |
macie trochę moich fot: https://picasaweb.google.com/1023316679 ... 2ZaEczeMaE |
Autor: | el00nia [ niedziela 13 maja 2012, 22:46 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Rozpoczęcie sezonu |
tom74 napisał(a): Dzięki sympatyczne chwile, mega atmosferę, której nawet złośliwa pogoda nie zepsuła. Zgadzam się z przedmówcą i dodaję... https://picasaweb.google.com/eloonia74/ ... Mzqy43K8wE |
Autor: | Robert12341 [ poniedziałek 14 maja 2012, 08:01 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Ta fotka przedstawia nowy trend na sezon wiosna/lato 2012. Pozdrowienia dla SUPER modelki Edytki |
Autor: | Junk [ poniedziałek 14 maja 2012, 13:30 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Kilka fotek |
Autor: | Junk [ poniedziałek 14 maja 2012, 13:43 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Dalej |
Autor: | Junk [ poniedziałek 14 maja 2012, 13:46 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
I jeszcze |
Autor: | Robert12341 [ poniedziałek 14 maja 2012, 18:52 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
kilka fotek |
Autor: | Robert12341 [ wtorek 15 maja 2012, 07:28 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Nie wiem dlaczego ale wczoraj nie mogłem więcej fotek wrzucić. Może teraz uda się |
Autor: | Robert12341 [ wtorek 15 maja 2012, 09:15 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Cosik nie wchodzą mi te zdjęcia. Może dodam link i będzie dobrze. https://picasaweb.google.com/1167701689 ... vNtIOFpQE# |
Autor: | VujekTomek [ czwartek 17 maja 2012, 12:25 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
To jeszcze kilka fotek |
Autor: | VujekTomek [ piątek 06 lip 2012, 09:20 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Może się uda.... Załącznik: Obraz 730.jpg Załącznik: Obraz 732.jpg
|
Autor: | VujekTomek [ piątek 06 lip 2012, 11:01 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Teraz normalne |
Autor: | VujekTomek [ poniedziałek 06 sie 2012, 14:15 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
To jeszcze parę: Załącznik: Obraz 738.jpg Załącznik: Obraz 731.jpg
|
Autor: | verdgar [ środa 15 sie 2012, 22:18 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Pewnie już wszyscy zapomnieli jak było na rozpoczęciu sezonu, ja właściwie też, ale mam sporo zdjęć i mogę co nieco zmyślić i nie omieszkam tego zrobić - także z góry uprzedzam, że komentarze pod zdjęciami nie zawsze mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością Na nasze spotkanie wyjechaliśmy późnym popołudniem, w piątek 11 maja po tym jak wyszliśmy z pracy. Jechaliśmy tylko we dwoje (ja i Umek) bo zwykle towarzyszący nam Bandziorek z Żabą jechali samochodem (chwilowa niedyspozycja motocykla) a Tls stwierdził, że musi podtrzymywać Bandziorka na duchu (lekko załamanego, że musi na imprezę motocyklową przybyć na czterech kołach) i pojechał z Bandziorkiem jako pasażer. Jechaliśmy eksperymentalną drogą, wybraną tak żeby maksymalnie ominąć wykopki na ósemce. Po drodze musieliśmy jeszcze zaliczyć wizytę na stacji diagnostycznej bo w Umkowym GSie właśnie kończyła się ważność przeglądu. W Brzezinach (koło Łodzi) udało się nam załatwić ten przegląd, przebiegło to bardzo sprawnie bo polegało tylko na sprawdzeniu numerów ramy i pytaniu czy wszystkie światła działają Po drodze odbieraliśmy telefoniczne meldunki z trasy od Artura (który przybył na miejsce dużo wcześniej) a także od Tlsa (pilotującego Bandziorka) oraz od Mrzystego. W okolicach Pabianic na poboczu leży rozbity motocykl... wygląda jak czarny Fazer.... był bez bagażu ale obawa czy to na pewno nie ScOti pozostała... Gdy byliśmy w okolicy Wielunia zaczyna zapadać zmierzch. W dodatku ładowarka do nawigacji padła i bateria już dogorywa. Na szczęście mam bardzo precyzyjne wskazówki przekazane przez Jona i ekipę prowadzącą rozpoznanie terenu, dzięki temu trafiam na miejsce jak po sznurku i już po chwili parkujemy przy innych motocyklach. Witamy się i rozpakowujemy. Domki są bardzo fajne ale..... identyczne, żeby nie mieć problemów z odnalezieniem właściwego oznaczamy nasz domek Dowiadujemy się, że na 100% rozbity motocykl nie należał do ScOtiego (choć nie ominęły go pewne problemy to na szczęście jest bezpieczny w Łodzi) a także, że nasz niezawodny długodystansowiec Zander, tym razem nie dotrze.... Jego Beti zawiodła i musi wracać do domu na lawecie..... Romecik nigdy nie zrobił czegoś takiego.... Na szczęście jednak nic złego nikomu się nie stało, możemy się więc rzucić w wir zabawy - przy muzyce serwowanej przez Luk@ I przy ognisku, gdzie spora grupa Banitów ogrzewała się przy ogniu. Uśmiechy znajomych twarzy to zawsze miły widok Egon, Robert i Klaudia - zmuszeni do pozostawienia Zandera sam na sam z lawetą, są nieco markotni Na szczęście ognisko działa i kiełbaski już się rumienią Jon dokłada do ognia żeby podkręcić temperaturę spotkania Pojawia się Żaba a jak trafnie zauważył Luk@: jest Żaba jest impreza Żaba we własnej osobie Profesorek Bandziorek również zawitał na parkiet Artur zapisał się na pierwszy taniec jeszcze w zeszłym roku Chyba trenowali bo wychodzi to bardzo dobrze Umek rzuca grzywą Artur wraca do obowiązków rodzinnych i tańczy z Edzią Ale już po chwili tańczy z Ulą Układ taneczny Słabo to wychodziło więc przyłączam się dla podniesienia poziomu Poziom podniósł się tak bardzo, że aż musiałem zawiązać niesforną sznurówkę Dołącza do nas Aga więc tworzymy nowy układ taneczny Przez chwilę nie możemy się zdecydować jaki układ ćwiczymy dalej Mój popis solowy Zaczynamy nowy układ Jak widać wychodzi perfekcyjnie Artur chciałby zatańczyć z Wiktorią Ale lepiej mu wychodzi taniec z Edzią Za to Ula świetnie tańczy z Wiktorią Luk@ przy pracy Zdjęcie tego nie oddaje ale Luk@ jak zawsze daje z siebie wszystko Na parkiet wkracza Raven i od razu tańczy z najbardziej wymagającą partnerką Ale stylowe okularki pozwalają osiągnąć jeszcze lepszą technikę tańca I znów Ula tańczy z Wiką. W tle TLS oddaje się swojemu hobby Raven tym razem tańczy z Żabą TLS musi nabrać energii zanim zacznie tańczyć Egon wciąż musi odpowiadać na pytania: "co z Zanderem?" Tymczasem na parkiecie królują dziewczyny Artur próbuje obliczyć czy faktycznie TLS mógł sam zjeść aż tyle Raven wraca na parkiet Tls chętnie by potańczył ale.... nie może się ruszyć Do szalejących na parkiecie dołącza Junk Również Jon dał się skusić muzyce Parkiet zapełnia się powoli Kontrola jakości napojów I ogłoszenie wyników kontroli Z lewej strony kadru wyraźnie widoczna wyciągnięta "pomocna dłoń" Tymczasem przy ognisku... Vujek Tomek znów męczy Egona Raven wymyślił własny układ taneczny i uczy dziewczyny jego wykonania Vujek Tomek i Junk wracają na parkiet Umek zachęca banitów do udekorowania się Nie trzeba długo czekać na efekty Gdyby ktoś nie wiedział - motocykle są wszędzie Pora zagrać coś "po naszemu" Kilka naklejek i od razu wszyscy zadowoleni Próba do nowego układu I tańczymy Gest znany tylko wtajemniczonym Na parkiecie nie ma przestojów Artur degustuje szynkę - ma nadzieję, że będzie na TLSa Raven mówi: "zostaw mi kawałeczek" Zrobiło się nieco chłodniej - trzeba więc zadbać o marznące uszy i ręce Żaba tańczy z Wiktorią A Ula ze znanym już z innych zlotów "zamaskowanym Ninją" Zamaskowany Ninja tańczy też z Junkiem a także z Leonem Czyżby wydało się kto jest Ninją? Jednak nie ma 100% pewności Ninja jest powszechnie pożądany Chociaż chyba nieco zmarznięty No tak na pewno Umek nie jest Ninją - bo nie ma problemów z temperaturą Weronika jakby trochę urosła A teraz jakby trochę mniej Leon i Ula Raven wraca na parkiet Wujek Tomek również nie próżnuje Przy ognisku trwa losowanie kto zje ostatnią kiełbaskę - normalnie zgasilibyśmy światło i byłoby po sprawie Artur również wraca na parkiet Tańczy również Iwonka A także Vujek Tomek i Vujek Krzysiek Tak wygląda Luk@ przy pracy od strony "zaplecza" Luk@ się zmęczył i dostaje zmianę Zmiana muzyki i Vujek Tomek już tańczy z Iwonką A Iwonka z Vujkiem Tomkiem Artur konsekwentnie tańczy z Żabą Tymczasem przy stanowisku DJów...... Zdaje się, że mamy występy na żywo Vujek Tomek w swoim żywiole Teraz zastępuje go Krzysiek Na parkiecie znów jakby tłoczniej Na pewno ostatnia kiełbaska już zniknęła Mimo późnej pory nie przerywamy zabawy Nawet Wiktoria nie chce jeszcze słyszeć o spaniu Sobotni poranek - wreszcie udało mi się znaleźć właściwy domek Jacek już zdążył dostać list z domu... Najważniejsze miejsce zlotu - parking motocykli Jak widać po motocyklach niestety w nocy trochę padało Na pierwszym planie maszyna Junka - motocykl, który już niebawem wygra jedną z nagród Bandziorek nie ma swojego motocykla więc pucuje bardzo podobny motocykl Leona Jacek pilnie wezwany do domu (listem), próbuje przypomnieć sobie drogę i w tym celu studiuje atlas Bandziorek zauważył, że czyści nie swój motocykl Maszyny z pomorza Parking pełen motocykli a to jeszcze nie jest komplet Bandziorek mówi do Artura - no z Twoim to na pewno bym się nie pomylił Artur na wszelki wypadek sprawdza motocykl A nawet modli się do niego.... Podziwiamy wszystkie maszyny Transalp Egona Niestety niedługo po tym jak wszyscy wstali zaczęło padać i plan wycieczki motocyklowej był zagrożony. Jon załatwił dowiezienie sobotniego obiadu na teren ośrodka i mieliśmy nadzieję, że później pogoda się poprawi. Udało nam się przeprowadzić konkurencje sportowe przygotowane przez Jona i to też tak trochę na raty, między padającym deszczem. Pogoda choć nieśmiało, ale w końcu się poprawiła i wycieczka choć w okrojonym dystansie i składzie ale się odbyła. Ja niestety nie byłem obecny na wycieczce więc nie pochwalę się fotkami. Po powrocie z wycieczki korzystając z obecności sporej liczby Banitów zrobiliśmy sobie grupową fotkę Pierwsza wersja - zupełnie nieudana (nie mnie) Druga wersja - już całkiem dobra - wślizgiem znalazłem się w kadrze Trzecia wersja - gdzie udało mi się zająć normalnie miejsce Rozpalamy ognisko Pamiątkowe zdjęcia - Vujek Tomek i piwo Ognia jeszcze nie widać ale dym już jest Artur ogłasza specjalny konkurs - którego nagrodę ufundował - do wygrania są oryginalne Milicyjne rękawice motocyklowe Żeby wygrać trzeba się jednak trochę postarać - trzeba będzie trochę pokierować ruchem - czyli powtórzyć ruchy Artura Pozycja pierwsza - powitanie Pozycja druga - zmiana kierunku Pozycja trzecia albo komar chciał ugryźć Artura To chyba naprawdę był komar Kolejna pozycja Rozpoczynamy konkurs - pierwszy startuje Vujek Tomek Może nie wygląda to w 100% tak jak pokazywał Artur ale wcale nie jest źle Jury pod przewodnictwem Artura szczególnie doceniło dynamikę Vujka Tomka Kolejny zawodnik konkursu - Karolina - pozycja pierwsza Druga pozycja A może ta jest druga Kolejna uczestniczka konkursu - Klaudia Na fotkach tego widać ale było naprawdę dobrze Kolejna pozycja w wykonaniu Klaudii Następnym zawodnikiem jest Egon Pokazuje prawie jak zawodowiec Kolejne pozycje pokazane z taneczną gracją Kolejną uczestniczką konkursu jest Chica Agnieszka sprawnie pokazuje wszystkie komendy Nawet oganianie się przed komarami wychodzi jak trzeba Ostatnia pozycja Następną uczestniczką konkursu jest Virażka Również stara się bardzo dokładnie powtórzyć ruchy Artura Kolejna pozycja I ostatnia komenda Kolejnym zawodnikiem jest Robert - niestety dobrze się zamaskował i odblaski nieco ogłupiły aparat Wygląda jakby się chował Robert pokazywał naprawdę dobrze a dodatkowe punkty dostał za kostium Również ja wystartowałem w konkursie Pierwszą pozycję udało mi się jakoś pokazać Druga chyba nie wyszła idealnie Ta też wygląda dość dziwnie Mało policyjnie Ostatnim uczestnikiem konkursu jest Jon To jedna z pozycji lub wskazanie kierunku do domu Po krótkiej naradzie z samym sobą Artur zarządził dogrywkę między Robertem, Chicą i Vujkiem Tomkiem - tym razem było trudniej - trzeba było naśladować ruchy Artura na bierząco Trochę to przypomina Tai-Chi Poziom był naprawdę wysoki Decydujący moment dogrywki Końcówka już w pełnej synchronizacji Zasłużone brawa przyjęte z uśmiechem Artur ogłasza werdykt i tłumaczy co było dobrze zrobione a co prawie dobrze Wręczenie nagrody Po zakończonym konkursie wcinamy kiełbaski Przygotowania do konkursu przeciągania liny Tradycyjnie rywalizować będą drużyny damska i męska Koncentracja przed startem Również po stronie męskiej W ostatniej chwili Artur honorowo zmienia płeć Zaczynamy - niestety strona męska ma kłopoty I już po ptokach Radość zwycięskiej drużyny Tradycyjna nagroda - szampan Dziewczyny otwierają nagrodę I już za chwilę..... Konsumpcja nagrody Nagroda jest tradycyjnie dzielona między uczestniczkami Słodki smak zwycięstwa Nagroda już prawie skończona Przy ognisku ponownie trwa biesiada Nieoczekiwanie z ciemności wyłaniają się trzy postacie... Mnich zostaje rozpoznany i przywitany Dziadek Jarek wita Mnicha I zasypuje go pytaniami dotyczącymi planowanej wyprawy Z mroku nocy wyłonił się również Igor - C64club Okazało się, że Igor przybył na spotkanie swoim super przerobionym sprzętem z wózkiem bocznym Sprzęt dojechał na miejsce bez żadnego problemu budząc powszechny podziw W przestrzeni ładunkowej znalazło się nawet miejsce na łóżko polowe Sprzęt jest również przygotowany do ciągnięcia przyczepy Igor opowiada o technice jazdy z wózkiem bocznym - zwłaszcza branie zakrętów z blokowaniem prawego koła wywołuje spore emocje - również u obserwujących to kierowców puszek Igor zapowiada, że ta przeróbka to pikuś i na pewno nie jest to jego ostatnie słowo Rzut oka na przód kultowego sprzętu A to sprzęt który nigdy nie zawiódł Zandera Teraz jednak nie zawiódł Mnicha i bez problemów dowiózł go na zlot Mnich dowiaduje się, że Zander niestety nie dotarł, jest równie zdziwiony jak my wszyscy Tymczasem na parkiecie Artur tańczy z Edzią A Żaba z Wiktorią Rozpoczynamy rozdanie nagród za udział w forumowym konkursie wiedzy motocyklowej Warto było brać udział w konkursie i być na zlocie - każdy kto zdobył choć jeden punkt dostał nagrodę! Jon został uhonorowany smyczką Rometa Umek dostaje w nagrodę koszulkę Również Edzia zdobywa koszulkę Kolejna nagroda przypada Arturowi - to zdjęcie jest autoportretem wykonanym z tej właśnie okazji Hojnorek zdobywa smyczkę Dittos jest wyraźnie wzruszony W nagrodę dostaje kubek Raven również uhonorowany kubeczkiem Dziadek Jarek też dostanie nagrodę, ale jaką? Zaczynają się nagrody dla ścisłej czołówki Jarek otrzymuje koszulkę i smyczkę Kolejną nagrodę zdobywa Luk@ - widać gest zwycięzcy Nagroda z koszulki i smyczki Luk@ oczywiście przywdziewa koszulkę lidera konkursu Zwycięzca konkursu jest tylko jeden - Scyzer Przekazanie symbolicznej nagrody Właściwa nagroda główna zostanie przekazana w późniejszym terminie od sponsora Luk@ już po zmianie barw Kończymy rozdanie nagród - wielkie dzięki dla Artura za zdobycie i przekazanie nagród od Rometa Zwycięzca konkursu pozuje do pamiątkowych zdjęć Wszyscy czekają aż skończy się część oficjalna ScOti nieco zawiedziony - tym razem nic nie wygrał Luk@ rozkręca placki - zaczynamy część rozrywkową wieczoru TLS tańczy z Edzią Niedawno przybyli Mnich i C64 posilają się po podróży Jarek również coś tam przekąsił Bandziorek obwieszony smyczkami i kubeczkami Wieczór przy ognisku Nastrojowe oświetlenie Przenosimy się na parkiet Dziś jest tu spory ruch Po ubiorach widać, że temperatura nie rozpieszcza Impreza się rozkręca Nikogo nie trzeba zachęcać do zabawy Żaba również nie unika parkietu Wzorem poprzedniego wieczoru - mamy układzik taneczny Zupełnie niespodziewanie zjawia się Luca Kilka fotek pamiątkowych Dittos pilnuje kiełbasek przy ognisku Luca jest wyraźnie zadowolony z wizyty na zlocie - nawet tak krótkiej Żaba znalazła "miękki fotel" Banici z Wrocławia Na parkiecie szaleje Artur z Edzią A po chwili z Chicą Kiełbaski jeszcze są więc trzeba ich pilnować ScOti upiekł jedną specjalnie dla Łukasza Luk@ degustuje kiełbaskę przygotowaną przez ScOtiego ale po minie widać, że nie wpada w zachwyt Luca trafia do namiotu tanecznego Luca i Luk@ - nasze banickie bliźniaki Spora grupa nadal pilnuje kiełbasek Dziewczyny pląsają na parkiecie Arturowi zmarzły uszy więc nieco zmienia image Tymczasem Chica porywa mnie do tańca Artur pisze list do Luk@ z prośbą o piosenkę AC/DC Zmiana rytmu pewnie by się przydała bo na parkiecie coraz mniej banitów TLS przyłącza się do prośby o zmianę muzyki Zmiana rytmu od razu pobudza banitów kolejny układzik taneczny Na parkiecie zostają najwytrwalsi W końcu Luk@ ogłasza: pora spać Niedzielny poranek Wynalazek Igora w świetle dziennym Wrażenie "prowizorki" jest całkowicie nieuzasadnione, konstrukcja jest naprawdę solidna i gruntownie przetestowana Luca podgląda rozwiązania konstrukcyjne mocowania uchwytu do przyczepy Luca przymierza się do mojego motocykla, gdyby tak załatwić trampki na obcasie nie byłoby źle Motocykle przyciągają coraz więcej banitów Ci co mają najdalej zaczynają się pakować Który najładniejszy? Niedzielny poranek zapowiadał całkiem słoneczny dzień Mimo to część motocykli nadal śpi Robert i Klaudia szykują się do drogi Podziwiamy sprzęt Luca Zdjęcie specjalnie dla Zandera Teraz z drugiej strony a także z przodu Nowy sprzęt Mnicha jest podziwiany Podobnie sprzęt Igora Nie sposób mu odmówić walorów praktycznych Raven również szykuje się do drogi Klaudia do Roberta: "a po co Egon już się ubrał?" Czy ktoś wie ile było motocykli? Egon gotowy do drogi Na pierwszym planie Kawa Jona Zdjęcie sentymentalne specjalnie dla Dittosa Wiekowy również szykuje się do drogi Uwaga! Nie przeklinać! Dittos filmuje! Mnich szykuje sprzęt Luca wypytuje Mnicha o wrażenia z jazdy nowym sprzętem Sprzęt Easy Ridera Fazer ScOtiego - prosto po remoncie Spod pokrowca pokazuje się nowy sprzęt Miecia (tuż za Aquilą Artura) Teraz już nie ma wątpliwości o który sprzęt chodzi Hyosung przegląda się w chromach Hondy VTX w pełnej krasie Dumny właściciel Pucowanie sprzętu ScOti aż ukucnął z wrażenia Robert i Klaudia gotowi do odjazdu Ekipa z pomorza za chwilę wyrusza I pojechali... Zaczyna kropić.... Luca przebiera się w strój ochronny Jeszcze tylko kamizelka "POLICyjna" i w drogę I pojechał... Artur wycisza motocykl przed drogą - podobno jak jeździ bez DB Killerów, w okolicy kury przestają się nieść Jeszcze zanim wszyscy się rozjechali do domów Jon przeprowadził konkurs wolnej jazdy wygrany przez Junka. Po tym ostatnim konkursie Jon przygotował dyplomy i zwołał wszystkich na rozdanie nagród Wiekowy wstąpił do namiotu tuż przed wyruszeniem w drogę Czy już wszyscy? Jon jeszcze sprawdza czy nie zabraknie nagród Dittos, Aga i Luk@ pełnią rolę komisji Jon rozpoczyna wręczanie nagród - najpierw za konkurencje sportowe Pierwszy po nagrodę rusza Junk Junk zdobywa pierwszą nagrodę i puchar! Junk już się zastanawia gdzie postawić puchar Radość zwycięzcy Drugą nagrodę w konkurencjach sportowych zdobył Vujek Tomek Zupełnie nieoczekiwanie okazało się, że udało mi się wywalczyć trzecią nagrodę Pora na kolejne nagrody Miecio zdobywa nagrodę za największą pojemność motocykla - opłacało się zmienić sprzęt Dziadek Jarek zostaje uhonorowany za przybycie na zlot najstarszym motocyklem Po odbiór nagrody ponownie wędruje Junk - tym razem za konkurs wolnej jazdy Jeszcze garść dyplomów dla tych którzy pierwszy raz gościli na zlocie Banitów Dyplom dla Hojnorka Również dla Karoliny i Mańka Maja i Monika też dostały stosowny dyplom Uhonorowany został również Kgielsa Również Krzysiek (Vujek Krzysiek) nie odchodzi z pustymi rękami Dyplom dostaje też Easy Rider A także Dziadek Jarek Bandziorek zazwyczaj wracał z kilkoma dyplomami - tym razem bez motocykla i bez dyplomu musi się zadowolić uściskiem dłoni Vujek Tomek przekazał swoją nagrodę dla Wiktorii - najmłodszej uczestniczki zlotu Bandziorek zwietrzył okazję i błyskawicznie odejmuje sobie kilka lat Wysiłki zostają nagrodzone Easy Rider dzieli się z Bandziorkiem lizakiem Wreszcie zwyczajowy uśmiech na twarzy naszego Profesorka Jeszcze kilka słów pożegnania Chwila oklasków i zmykamy Po rozdaniu nagród dokończyliśmy pakowanie, pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy do domów. Po drodze pogoda nas nie rozpieszczała, temperatura spadła poniżej 10C a padający deszcz też nie chciał działać rozgrzewająco. Taki chłodniejszy powrót jest już chyba tradycją na naszych rozpoczęciach - dobrze, że nie śnieg W drodze powrotnej nie obyło się bez przygód. Na światłach w Rawie Mazowieckiej na mokrym malowaniu jezdni GS Umka wykonał całkiem poważnie wyglądającego szlifa. Umek na szczęście dobrze opanowała sztukę bezpiecznej ucieczki i podniosła się na nogi gdy GSka jeszcze sunęła po asfalcie. Suza po raz kolejny okazała się dzielnym motocyklem, lekko otarte gmole i uszkodzona szyba - to całość zniszczeń, Umek zalicza kilka siniaków i podartą przeciwdeszczówkę. Demontujemy resztki szybki oraz przeciwdeszczówkę i ruszamy dalej. Do domu dojeżdżamy już bez żadnych problemów w stale poprawiającej się pogodzie Dziękuję za uwagę i za pozowanie do fotek P.S. W zanadrzu mam jeszcze kilka fotek podrzuconych przez Ravena także zachowajcie czujność |
Autor: | verdgar [ środa 15 sie 2012, 23:20 ] |
Tytuł: | Re: 2012.05.11-13 Załęcze Małe - Rozpoczęcie sezonu 2012 |
Zgodnie z obietnicą wrzucam fotki wykonane przez Ravena - dzięki Sylwek, Twoje fotki dobrze uzupełniają to czego nie ma w moich Banici zaczynają ściągać na zlot Maszyna Miecia nie pozwala przejść obojętnie Również inne maszyny budzą zainteresowanie Przygotowanie do rozpoczęcia imprezy powitalnej - szynka i chlebek wędrują na stół Dittos śpieszy do namiotu Jon prezentuje chleb Co teraz? Teraz wielka szynka Kroimy czy gryziemy? Aga dostaje nóż i zadanie pokrojenia chleba Ciach - pierwszy kawałek ukrojony Edzia pomaga Agnieszce utrzymać niesforny chlebek Kogo męczy Ula? Tańczymy sobie spokojnie z Arturem a Żaba koniecznie chce nam przeszkodzić Tak się kończy wchodzenie "między drzwi" Nauka bezwzrokowego pisania na maszynie Tańczymy w kółeczku Ja jeszcze ćwiczę pisanie Chwilowa zmiana DJów "Cicho teraz, słuchajcie jak będziemy śpiewać!" "aaaaa kotki dwa..." Robimy węża No dobra małego wężyka i już tańczymy jak ludzie Przynajmniej ja bo Żaba woli pozować do zdjęć Zwiedzamy teren dookoła ośrodka Rzeka się wije (nawet nie zauważyłem, że tam jest wyspa...) Jeden zakręt Jeziorko z rowerkiem wodnym Wycieczka do Wielunia Zdjęcie grupowe na Wieluńskim Rynku Zachód słońca nad rzeką Otwieranie szampana - nagrody w konkursie przeciągania liny Wielozadaniowy sprzęt C64 Z tej strony wygląda całkiem normalnie I to już koniec fotek |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |