A i owszem  Pogoda dopisała (padało tylko raz i to w nocy), jeden dzień był trochę chłodniejszy ale do zwiedzania to nam nawet pasowało. Poza tym słońce i ciepło
Do tego trzeba dodać, że w Czechach piwo jest tańsze niż woda a gatunkowo naprawdę dobre
To jeszcze garść informacji praktycznych:
Gdzie spaliśmy: http://www.campdzban.eu - jak można znaleźć w cenniku za dwie osoby w domku płaci się 500koron na dobę a za 4 osoby 1000koron (czyli od osoby około 45zł razem z taksą turystyczną). Za motocykl czy samochód nic się nie dopłaca
Na kempingu jest naprawdę niezła i niedroga restauracja, kilka zdjęć poniżej:
Nasza kolacja (uwagę zwraca veprowe kolenko i hranulky )
Po samej Pradze najwięcej poruszaliśmy się komunikacją miejską (metro i tramwaje) co dało nam okazję lepiej zapoznać się z językiem i zobaczyć "występy z kociakiem":
Warto dodać, że ceny w restauracjach są bardzo różne. Knajpki gdzie się żywią Czesi są zazwyczaj bardzo konkurencyjne cenowo, tam gdzie jest przewaga turystów (zwłaszcza z Niemiec czy Rosji) za kawę można zapłacić tyle co gdzie indziej za obiad, dlatego warto popatrzeć na ceny zanim się cokolwiek zamówi i nie wahać się opuścić lokal jak nie odpowiada nam wystrój
Niedrogą i smaczną opcją jest jedzenie na ulicy, Vaclawska klobasa kosztuje około 70koron (12,50zł) a można się tym i najeść i nacieszyć (co widać po uśmiechu Uli):
Generalnie polecam zarówno Pragę jak i Czechy jako niezły kierunek wyjazdów i zwiedzania. Ceny noclegów jak widać można znaleźć konkurencyjne dla Polski, paliwo jest co prawda trochę droższe niż u nas (przynajmniej teraz), ale tankowanie tam było naprawdę symboliczne (żeby wydać do końca korony musieliśmy dokupywać na stacji cukierki). Dla mieszkających na południu Polski jest tam naprawdę blisko a i dla tych z centralnej Polski wcale nie jest daleko (od Leona do Pragi około 440km).
|
