Banici Azjatyckich Motocykli

Niby było w mediach, ale z autopsji wiem, że nie bardzo o tym wiadomo. W razie wypadku na przejeździe (lub w okolicy), przy zgłaszaniu nie szukamy nr. drogi (na słupkach, czy nawigacji), lub lokalizacji tylko korzystamy z nalepki umieszczonej na tylnej stronie krzyża św. Andrzeja - jest tam 9-cio cyfrowy numer przejazdu, pod numerem alarmowym 112 będą zorientowani gdzie to jest. Jeśli na przejeździe nie ma krzyża św. Andrzeja, to są rogatki ( lub pół rogatki ), wtedy nr. przejazdu umieszczony jest na obudowie napędu rogatki. Miejmy nadzieję, że ta informacja zda się psu na budę, czyli nikomu się nie przyda. Pozdrawiam - Rysiek.

c.d. przykładowe zdjęcie ( na "moim " przejeździe)

Jak dla mnie to bardzo cenna informacja, nie miałem o tym zielonego pojęcia. Mam nadzieję, że nigdy mi ta wiedza się nie przyda ale dzięki Rysiu!

_________________
Ukłony - Piotrek

No kurcze nie spotkałem się nigdy z taką informacją .
A powinni to bębnić wszędzie bo dużo w Polsce jest wypadków na przejazdach kolejowych.
Dzięki Rysiu .

Dzięki za tą informację, obym nigdy nie musiał wykorzystać tej wiedzy...

_________________

Co to znaczy fachowa podpowiedź.

Podejrzewam że Rysiu był kiedyś kolejarzem.

Jeszcze 10 lat będzie!

Dzięki za info i przekazywanie tej informacji.
Ja o tym akurat wiedziałem, była duża akcja informacyjna w mediach, i się strasznie zdziwiłem, że tylu kolegów nie wie o tym.

Oby nikt nie musiał korzystać z tej wiedzy.

_________________
-------------
Pozdrawiam
Hook13

nie wszyscy mają telewizor

_________________
Ukłony - Piotrek

No, było nawet w Teleexpresie o 17 jakiś czas temu, nie wszyscy jednak oglądają TV, czy choćby wiadomości. Do czego, z resztą sam się skłaniam. ( cyt. z filmu "Sprawa się rypła"- U Kadelów nie wyłączają wcale telewizora, nawet na wiadomości.)