Banici Azjatyckich Motocykli

wracaj szybko do zdrowia

Współczuję nerwów i przygody. Dobrze, że tylko na tym się skończyło.

Policjanci powinni kobietę pociągnąć za składanie fałszywych oświadczeń. Jestem zdziwiony, że tego nie zrobili.

Dokładnie o tym samym myślałem.
Teraz tak - baba zrobiła błąd podczas jazdy - zdarza się. Ale To że Ciebie chciała wrobić - to już wymaga nauczki.
Raz - upomniałbym się na policji o te zeznania a dwa założyć sprawę cywilną.
Gdyby nie monitoring to dostałbyś mandat i naprawiał na własny koszt motocykl. I o takie odszkodowanie w ramach nauczki bym się ubiegał. Koszty naprawy plus wysokość mandatu który byś zapłacił.

Niestety iluzoryczna odpowiedzialność za "składanie fałszywych zeznań" istnieje tylko wtedy gdy są złożone na piśmie ( w protokole przesłuchania świadka wraz z pouczeniem o jego zagrożeniu ). W innym przypadku a szczególnie gdy są one wypowiedziane ustnie odpowiedzialność jest praktycznie żadna... a szkoda. Przecież nie raz mamy do czynienia z takimi sytuacjami i to w różnych życiowych sytuacjach nie tylko na drodze.

PS. Karą to nie będzie dla kobitki ale jeśli masz dostęp do tego filmiku z monitoringu to po odpowiednim retuszu danych daj go na neta dla przestrogi i dla znajomych kobitki ...

_________________
Pozdrawiam , Artur.

Zdrówka!